Polki kochają te zabiegi. Trycholożka stanowczo odradza: To uszkadza włosy

kobieta.gazeta.pl 1 dzień temu
Proste kręcić, kręcone prostować, ciemne rozjaśniać, a jasne farbować na brąz lub czerń. Która z nas nie zna dobrze tych dylematów, niech pierwsza rzuci kamieniem. By spełnić swoje oczekiwania, potrafimy wydać w salonach fryzjerskich naprawdę spore kwoty. Okazuje się jednak, iż to, co oferują nam niektóre z nich, niekoniecznie dobrze nam służy.
Wypowiedziała się na ten temat trycholożka Paulina Sobkowiak. W krótkim nagraniu wymieniła kilka bardzo popularnych zabiegów, które możemy wykonać w wielu salonach fryzjerskich. Mają poprawić wygląd naszych włosów, a czasem obiecuje się nam efekt pielęgnacyjny. Nie zawsze jednak faktycznie są takie zdrowe.


REKLAMA


Zobacz wideo Polacy masowo przeszczepiają włosy w Turcji. Dlaczego? „Wynika to z ich niewiedzy" [MAMY CZAS]


Polki robią te zabiegi na potęgę. A potem? "Cofanie się linii czoła, zakola"
Wśród zabiegów, których trycholożka nigdy nie zrobiłaby swoim włosom, na pierwszym miejscu znalazło się keratynowe prostowanie. - To nie zabieg pielęgnacyjny, to zabieg, który zmienia strukturę włosa. Przy tym mocno go uszkadza - informuje specjalistka. Kolejne miejsce zajęła, również popularna, trwała ondulacja, której skutki uboczne są dokładnie takie same, jak w przypadku keratynowego prostowania.
Na trzecim miejscu znalazły się warkoczyki i afro loki, które zdobywają coraz szersze grono fanek pośród Polek. - Trakcja, trakcja i jeszcze raz trakcja - mówi trycholożka. Trakcja polega na intensywnym pociąganiu i naciąganiu włosów, co na dłuższą metę może prowadzić do przykrych skutków ubocznych. Jakich? - Cofania się linii czoła i powstawania zakoli - wyjaśnia autorka. Dlatego trycholodzy mocno odradzają codzienne upięcia w ciasny kucyk, trzymanie ciężkiego ręcznika na głowie po myciu włosów, a także właśnie długotrwałe noszenie warkoczyków.


"Nie zapomnę, ile czasu walczyłam, żeby odzyskać ilość włosów przed tym zabiegiem"
Wymienione zabiegi kosztują choćby kilkaset złotych i efekt rzeczywiście dla niektórych może być zadowalający. Z perspektywy trychologa jednak to prosta droga do zniszczenia włosów. Jak się okazuje, nie każdy zgadza się z opinią specjalistki. Nie zabrakło też historii kobiet, które przykrych skutków doświadczyły na własnej skórze.
Robiłam mnóstwo razy keratynowe prostowanie i złego słowa nie mogę powiedzieć! Wspaniały efekt, prostownica poszła w odstawkę, a dzięki temu mogłam zapuścić naprawdę piękne, długie i gęste włosy. Wiadomo, trzeba znaleźć odpowiednią osobę, która prawidłowo przeprowadzi zabieg.
Robiłam prostowanie keratynowe. Zaraz po włosy są cudowne, ale po kilku miesiącach zrobiło mi się siano.
Dwa razy zrobiłam keratynowe prostowanie, ale już nigdy więcej.
Ja jak byłam młoda i głupia zrobiłam sobie warkoczyki i to z domieszką sztucznych włosów. Nigdy nie zapomnę, ile czasu walczyłam, żeby odzyskać choć częściowo ilość włosów, jaką miałam przed tym "cudownym" pomysłem.
Ja po prostu zaakceptowałam fakt, iż moje włosy chcą się kręcić. Kręcone włosy też są piękne
- skwitowała kolejna internautka.


I same też się tego trzymamy. Warto pamiętać, iż piękne włosy to przede wszystkim takie, które są zdrowe i odpowiednio pielęgnowane. Niezależnie od poziomu skrętu czy koloru. jeżeli jednak jesteśmy przekonane do jakichś zabiegów, warto zdecydować się na ich wykonanie przez osoby rzeczywiście wykwalifikowane.
A czy tobie zdarzyło się żałować jakichś zabiegów na włosy? A może jesteś bardzo zadowolona z efektów? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.
Idź do oryginalnego materiału