Płatki pod oczy to świetne rozwiązanie, o ile są nasączone odpowiednimi składnikami. Warto zwracać uwagę na formułę, bo w większości przypadków to tylko marketingowe obietnice bez realnych efektów. Do tej pory minusem były również plastikowe płatki, niesprzyjające środowisku. Te z Sephory są jednak przyjazne naturze.
Aż 60 aplikacji za 119 zł - Sephora skrywa na półkach prawdziwe cudeńko
Ten produkt to strzał w dziesiątkę - nie zawiera ani grama plastiku, a dodatkowo każdy zakup wspiera ochronę środowiska. Płatki są nasączone naturalnymi składnikami, które skutecznie redukują opuchliznę pod oczami. Formuła bazuje na kofeinie, zielonej herbacie, aloesie i nagietku.

Marka Yepoda zapewnia także, iż płatki wpływają na zmniejszenie kurzych łapek, co jest dodatkowym atutem. Są łatwe w aplikacji, dają przyjemne uczucie odświeżenia i chłodu na skórze. Powstały z naturalnej gumy, a opakowanie jest szklane - wszystko po to, by ograniczać produkcję plastiku.
Czytaj też: Kryje jak podkład, a wygląda sto razy lepiej - koreański produkt podbił serca Polek
Nie tylko niweluje opuchliznę, ale też cienie pod oczami - ten krem znalazłam w Douglasie
O ile płatki najlepiej sprawdzają się rano, tak na noc warto sięgnąć po krem przeznaczony do pielęgnacji skóry pod oczami. W Douglasie dostępny jest w tej chwili świetny produkt - krem marki BasicLab, w promocji za 56,18 zł.

Kosmetyk opiera się na wegańskiej formule. W jego składzie znajdziemy kofeinę i kwas traneksamowy, które intensywnie nawilżają i regenerują delikatną skórę pod oczami. Największą zaletą jest jednak skuteczność w walce z przebarwieniami - bo cienie i opuchlizna to dwa różne problemy, choć często występują razem. Konsystencja kremu jest lekka, gwałtownie się wchłania i może być stosowany również rano, jako alternatywa dla płatków, a przy okazji świetna baza pod makijaż.