No słuchaj, mam taką historię, którą usłyszałam od mojej przyjaciółki, Kasi. Stało się to w małym miasteczku jakich wiele – w Sandomierzu, gdzie plotki rozchodzą się szybciej niż karetka na sygnale. Ale choćby ja, słysząc to, poczułam, jak włosy stają mi dęba. Para – Weronika i Marek – pracowali w miejscowym szpitalu. Ona był pediatrą […]