Powraca obowiązkowa opłata. Zapłaci każdy Polak. Nie będzie wyjątków

warszawawpigulce.pl 5 godzin temu

Z końcem czerwca wygasają przepisy, które tymczasowo wstrzymywały pobieranie opłaty mocowej. Od lipca ta dodatkowa opłata znów pojawi się na rachunkach za energię elektryczną. Dla milionów gospodarstw domowych oznacza to wyższe koszty prądu. Rachunki wzrosną, zwłaszcza dla tych, którzy zużywają najwięcej energii.

Fot. Warszawa w Pigułce

Opłata mocowa została zawieszona, by złagodzić skutki wzrastających cen prądu. Ale od lipca znów będzie naliczana. Co miesiąc, automatycznie, w zależności od zużycia energii w danym gospodarstwie.

Ile zapłacimy? Stawki już znane

Urząd Regulacji Energetyki ogłosił obowiązujące stawki opłaty mocowej na drugą połowę 2025 roku. Choć ostateczna wysokość opłaty zostanie określona we wrześniu, już teraz wiadomo, iż miesięczne koszty wyniosą od 2,86 zł do 16,01 zł netto, w zależności od rocznego zużycia prądu:

  • do 500 kWh rocznie – 2,86 zł miesięcznie
  • od 500 do 1200 kWh – 6,86 zł
  • od 1200 do 2800 kWh – 11,14 zł
  • powyżej 2800 kWh – 16,01 zł

Średnie gospodarstwo domowe w Polsce zużywa od 2000 do 2500 kWh rocznie. To oznacza, iż większość Polaków zapłaci około 11 zł netto miesięcznie. W skali roku daje to choćby ponad 130 zł więcej na samej opłacie mocowej.

Czym adekwatnie jest opłata mocowa?

To dodatkowa opłata doliczana do rachunku za prąd. Jej celem jest utrzymanie bezpieczeństwa energetycznego kraju. Dzięki niej elektrownie dostają wynagrodzenie nie tylko za produkcję prądu, ale również za gotowość do jego dostarczenia w razie potrzeby.

W praktyce opłata mocowa ma wspierać inwestycje w energetykę, zabezpieczać sieć i zapobiegać przerwom w dostawach prądu — szczególnie w okresach szczytowego zapotrzebowania.

Co to oznacza dla odbiorców energii elektrycznej?

Choć opłata mocowa nie wydaje się wysoka, w połączeniu z innymi kosztami może odczuwalnie wpłynąć na domowy budżet. Dla wielu rodzin każda dodatkowa opłata to realny wydatek, zwłaszcza w czasie, gdy rosną ceny żywności, paliwa i usług.

Wrócenie tej opłaty może również utrudnić oszczędzanie lub zmusić część osób do dalszego ograniczania zużycia energii, by zmieścić się w niższych progach. Warto więc monitorować zużycie prądu i – jeżeli to możliwe – dostosować nawyki.

Powrót opłaty mocowej to sygnał, iż okres ochronnych buforów dobiega końca. Teraz koszty energii znów w pełni obciążają konsumentów.

Idź do oryginalnego materiału