Przyspieszacz do opalania - kontrowersyjny produkt czy must have na lato? Jak używać go bezpiecznie?

g.pl 1 tydzień temu
Przyspieszacze do opalania nie należą do innowacyjnych produktów, ale wciąż wiemy na ich temat za mało. Niektórzy z nas używają ich zamiast klasycznego kremu z filtrem, a tym samym poważnie narażają swoje zdrowie. Co odróżnia przyspieszacz od standardowych kosmetyków? Jak się opalać, aby cieszyć się pięknie zabarwioną skórą i nie walczyć z poparzeniem?
Gdy robi się ciepło, odsłaniamy coraz więcej ciała. Tymczasem skóra po okresie wiosenno-zimowym jest często przesuszona i blada. Miłośnikom i miłośniczkom krótkich spodni i sukienek przychodzą z pomocą specjalne produkty, które mogą poprawić kondycję skóry i sprawić, iż będzie ona wyglądała na opaloną. Coraz popularniejszy staje się też olejek do opalania, który ma przyspieszyć cały proces. Jak działa ten produkt i czy jest bezpieczny dla skóry?


REKLAMA


Zobacz wideo Poparzona słońcem skóra daje się we znaki? Są trzy skuteczne sposoby na uśmierzenie bólu po opalaniu


Olejek do opalania i krem do opalania o działaniu przyspieszającym
Różnego rodzaju olejki, balsamy i kremy przyspieszające opalanie mają przygotować skórę na działanie słońca, zwiększając produkcję melaniny, czyli barwnika odpowiedzialnego za kolor skóry. Kosmetyki te zapewniają równomierną opaleniznę, a ponadto głęboko odżywiają skórę i wykazują działanie kojące. W ich składach znajdziemy najczęściej aloes, masło shea i oleje roślinne.


Przyspieszacze do opalania, czy są bezpieczne?
Nie ma bezpiecznego i zdrowego sposobu na opaleniznę powstałą pod wpływem działania promieni słonecznych. Każda osoba spędzająca dużo czasu w słońcu podczas urlopu czy ze względu na pracę terenie, jest narażona na poważne konsekwencje zdrowotne, przede wszystkim raka skóry.
Kontakt skóry z promieniowaniem UV doprowadza do mikrouszkodzeń komórek i przyspiesza jej starzenie. Filtry przeciwsłoneczne dostępne w kremach czy olejkach do opalania zmniejszają ryzyko poparzeń i nowotworów skóry, ale nie blokują promieniowania w stu procentach. Opalenizna sama w sobie jest oznaką, iż skóra została uszkodzona, dlatego dermatolodzy zalecają ograniczanie ekspozycji na słońce i stosowanie ochrony niezależnie od pogody, również zimą.
Wróćmy jednak do samych przyspieszaczy opalania. Kosmetyki tego typu mogą być bezpieczne, o ile:


nie zawierają szkodliwych składników (np. substancji fototoksycznych);
stosujemy je go zgodnie z zaleceniami;
używamy się go wraz z odpowiednią ochroną przeciwsłoneczną.


jeżeli chodzi o ostatni punkt, pamiętajmy, iż przyspieszacze opalania nie zawierają filtrów UV, więc nie chronią przed promieniowaniem UVA/UVB, które może powodować poparzenia słoneczne i zwiększać ryzyko nowotworów skóry (np. czerniaka).


Krem do opalania 50 SPF stosuj razem z przyspieszaczem
Czy stosując kosmetyk przyspieszający opalanie trzeba równocześnie stosować krem z filtrem? Zdecydowanie tak. Najlepiej stosować je razem: najpierw krem z filtrem (np. SPF 30 lub 50), a potem przyspieszacz (lub używać przyspieszacza, który zawiera filtr, choć to akurat rzadkość).
Balsam po opalaniu - jak działa?
Po opalaniu warto zastosować balsam. To dobre rozwiązanie na podrażnioną i zaczerwienioną skórę po ekspozycji na słońce, ale taki kosmetyk po opalaniu mogą też stosować osoby, które chcą nawilżyć skórę. Typowy skład, jaki mają balsamy czy kremy po opalaniu to:


pantenol i alantoina składniki, które łagodzą podrażnienia i przyspieszają regenerację naskórka;
ekstrakty z aloesu oraz oleju z pestek winogron, które nawilżają skórę.


Kremy po opalaniu - jak nakładać?
Kosmetyki po opalaniu należy nakładać delikatnie, bez intensywnego pocierania czy masażu. Wystarczy wklepać produkt w podrażniony naskórek. Na noc można nałożyć grubszą warstwę i pozostawić do całkowitego wchłonięcia.
Idź do oryginalnego materiału