Rodzice potrzebują ponad dwóch dni, by dojść do siebie po wczasach z dzieckiem. "To była próba cierpliwości"

gazeta.pl 3 dni temu
Chyba każdy rodzic wie, ile wysiłku kosztują wakacje z dzieckiem. Jedne z badań dowodzą, iż po rodzinnych wojażach mama i tata potrzebują ponad dwóch dni, żeby wrócić do siebie. To nie lenistwo, to po prostu cena za wakacje na pełnych obrotach.
Według badania przeprowadzonego przez Talker Research na zlecenie Yoto, producenta odtwarzaczy audio dla dzieci, rodzinne wakacje wcale nie są spokojne i beztroskie. Jedna trzecia rodziców przyznaje, iż już po mniej niż godzinie podróży (samochodem, samolotem czy pociągiem) dochodzi do pierwszych spięć. Pojawia się marudzenie, kłótnie, a niekiedy i płacz. Na pytanie, ile opiekunom zajmuje dojście do siebie po takim wyjeździe, rodzice odpowiadali: średnio 2,4 dnia.


REKLAMA


Wakacje kontra rzeczywistość
Rodzice nie kryją zmęczenia podczas podróży. 26 proc. badanych przyznaje, iż pozwala dzieciom bez limitu czasowego korzystać z tabletów, telefonów, komputerów itd. żeby choć chwilę odetchnąć. Jednak aż 70 proc. deklaruje, iż stawia na rozrywkę poza ekranem: książeczki, gry rodzinne czy treści audio.


Jak rodzice "ratują się" na wakacjach? Opiekunowie przyznają, że:


przekupują dzieci słodyczami (30 proc.);
kupują nowe zabawki (28 proc.);
wymyślają gry (27 proc.);
wymyślają piosenki (19 proc.) i historie (16 proc.);
idą do toalety tylko po to, by odetchnąć lub się wypłakać (11 proc.).


Wakacje z życia wzięte
Niektóre wakacyjne wyzwania najlepiej oddają prawdziwe życie rodzinne. Zamiast idealnych kadrów z mediów społecznościowych, rodzice opowiadają o chaosie, zmęczeniu, wyczerpaniu i kreatywnych sposobach na przetrwanie.
- Kasia dała mi na tych wakacjach popalić - opowiedziała Ania, mama siedmiolatki. - Moja córka jest bardzo żywa, wszędzie jej pełno. Basen, zabawy, bieganie po plaży. Nie było mowy o chwili odpoczynku. Cały czas byłam w biegu, nie mogłam jej spuścić z oczu choćby na chwilę. A ona chciała się wciąż bawić i korzystać ze wszystkich atrakcji. Po powrocie miałam wrażenie, iż muszę iść na urlop od urlopu - powiedziała.


- Podróż samochodem to była próba cierpliwości - wspomina Monika, mama dwójki chłopców. - Po 40 minutach zaczęły się kłótnie na tylnym siedzeniu, a potem płacz. Z ratunkiem przyszły audiobooki i rodzinne zgadywanki, bo bez tego pewnie byśmy nie dojechali w jednym kawałku. Plan następnych wakacji musimy lepiej przemyśleć. I na pewno nie wybierzemy się już w 4-godzinną podróż samochodem - dodała.


Rodzice czują presję na "magiczne wakacje"
Aż 64 proc. rodziców przyznaje, iż czuje, iż ciąży na nich presja, by każda chwila wakacji była magiczna. Nic więc dziwnego, iż wielu z nich wraca z urlopu tak zmęczonych. Co ciekawe, aż 71 proc. badanych marzy o kolejnych wakacjach, ale tym razem takich, na których uda im się w pełni odpocząć.
"Rodzinne podróże mogą wyglądać idealnie w mediach społecznościowych, ale rzeczywistość jest często znacznie bardziej intensywna" - powiedziała Sarah Natchez, dyrektor zarządzająca Yoto na Amerykę Północną. "Rodzice zmagają się z załamaniami, wahaniami nastroju i presją, aby każda chwila była magiczna - często wracają, jakby potrzebowali wakacji, aby zregenerować się po wakacjach. To badanie pokazuje, jak wiele kreatywności i odporności wiąże się z utrzymaniem spokoju i dlaczego narzędzia, które zachęcają dzieci do samodzielnej zabawy, mają aż tak duże znaczenie" - dodaje Sarah Natchez.
Jak wyglądały Twoje wakacje z dzieckiem? Masz ochotę podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami? Napisz na adres: [email protected]
Idź do oryginalnego materiału