"Rodzina pytała mnie o dzieci, a ja przez dwa lata nie doczekałam się nocy poślubnej"

Zdjęcie: Przez dwa lata nie doczekałam się nocy poślubnej


Zwierzyła się koleżance. "Wszystko jest super, gotuje, sprząta, tylko tego jednego brak". "Nie wzięłaś sobie gosposi, tylko męża" — usłyszała Alicja. — Dla mnie pójście z mężem do łóżka nigdy nie było priorytetem, ale zależało mi na tym, żeby mieć dziecko, więc wypadałoby chociaż raz coś w tym kierunku zrobić. Fajnie mieć super kolegę i przyjaciela, ale od męża jednak oczekiwałabym czegoś więcej — tłumaczy. Skąd się biorą białe małżeństwa?