Rudy Lewandowski i łysy Szczęsny. Sprawdziliśmy, jak piłkarze wygalaliby w tych w tych fryzurach. Szok!

gazeta.pl 4 godzin temu
Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny pokazali się światu 10 lipca w nowych wydaniach - piłkarze przefarbowali się na blond, co jest dużą zmianą w ich wizerunku. Sprawdziliśmy, jak gwiazdy futbolu wyglądają w innych wariantach.
Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny znają się nie od dziś. w tej chwili obydwaj mieszkają w Hiszpanii, ze względu na granie w FC Barcelonie. Mają zatem więcej okazji do wspólnego spędzania czasu, co podglądamy na Instagramie. W tej przestrzeni pojawiły się także kadry piłkarzy w nowych fryzurach, które zaskoczyły internautów.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki wprost o Lewandowskim


Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny rudzi i łysi. Żałowaliby takiego ruchu?
Postanowiliśmy przerobić zdjęcia sportowców tak, aby sprawdzić, czy pasowałyby im inne fryzury niż dotychczas. Przy pomocy sztucznej inteligencji wygenerowaliśmy piłkarzy w rudych, długich włosach oraz zupełnie bez nich. Który wariant jest najlepszy? Zdjęcia znajdziecie w naszej galerii. Wiele osób zachwycało się koloryzacją Roberta Lewandowskiego. "Lewy, wyglądasz bosko!", "Sztos", "No tego się nie spodziewałem, ale zmiana na plus" - czytaliśmy w komentarzach. Wojciech Szczęsny z kolei nie był zachwycony własną przemianą. "Wszyscy popełniamy błędy" - podpisał ujęcie po metamorfozie.
Lewy i Szczęsny ponownie u fryzjeraOtwórz galerię


Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny w gronie blondynów. Wszystko zaczęło się od kolegi z drużyny
Inspiracją do tej przemiany był z pewnością pofarbowany już dawniej na blond Lamine Yamal, kolega naszych piłkarzy z FC Barcelony. Hiszpański napastnik pochodzenia marokańsko-gwinejskiego od dawna jest gwiazdą nie tylko na boisku, ale i w mediach społecznościowych. Fani cenią go za luz, styl i bezpośredniość. W dawnym wywiadzie uchylił rąbka tajemnicy na temat zmiany fryzury. - Pofarbowałem włosy, bo nudziło mi się w domu. A tak czas minął trochę szybciej - przyznał w jednym z wywiadów, który migiem obiegł TikToka. 17-latek zgromadził aż 36,1 mln obserwacji na Instagramie.
Co ciekawe, gwiazdor futbolu niedługo skończy 18 lat i w mediach już mówi się o tym, jak hucznie planuje wkroczyć w okres dorosłości. Podobno wybrał Ibizę, która jak wiadomo, słynie z imprez. Trener klubu ma bacznie obserwować poczynania piłkarza. "Na wewnętrznych spotkaniach Flick dał jasno do zrozumienia, iż ekscesy lub brak odpowiedniej postawy nie będą tolerowane, bez względu na to, jak młody i obiecujący jest zawodnik. Przekaz jest jasny: kto nie jest gotowy w 100 proc., nie będzie grał" - podaje "El National".
Idź do oryginalnego materiału