Kapitan promu „Jan Heweliusz”, nadając sygnał mayday, podał prawidłową pozycję tonącego statku. Dlaczego nie słychać tego na nagraniach z radiostacji? Bo te zostały sfałszowane, aby obciążyć kapitana winą za zatonięcie statku - przekonuje kpt. Marek Błuś, który latami badał sprawę katastrofy z 14 stycznia 1993 roku.
Cała rozmowa do wysłuchania na YouTubie i Spotify 👉🏻 „7 metrów pod ziemią”
#heweliusz #wywiad #podcast






