Przełomowy wyrok TSUE! Polscy przedsiębiorcy mogą odzyskać miliony z podatku od nieruchomości kolejowych – rusza fala roszczeń wobec gmin. To decyzja, która może wstrząsnąć finansami setek polskich gmin i przynieść firmom gigantyczne zyski. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł 29 kwietnia 2025 roku, iż Polska nie miała prawa pobierać podatku od nieruchomości za infrastrukturę kolejową w latach 2017–2021 od podmiotów, które powinny korzystać ze zwolnienia.

Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce
Efekt? Dla wielu przedsiębiorców to szansa na odzyskanie fortuny – dla gmin, potencjalna finansowa katastrofa.
Kto może odzyskać pieniądze? Nie tylko wielkie spółki
Do zwrotu uprawnione są:
- firmy, które zapłaciły podatek od nieruchomości za infrastrukturę kolejową w latach 2017–2021,
- zarówno wielcy operatorzy, jak i lokalne firmy transportowe, które miały własne bocznice, torowiska czy inne obiekty powiązane z koleją,
- także te podmioty, które wówczas zostały wyłączone z prawa do zwolnienia, mimo iż przepisy unijne je obejmowały.
Jak odzyskać nadpłacony podatek? Rusza formalny wyścig
Przedsiębiorca musi:
- Złożyć wniosek o stwierdzenie nadpłaty do adekwatnego urzędu,
- Dołączyć potwierdzenia płatności podatku, dokumentację infrastruktury i wyliczenie zwrotu,
- Powołać się na wyrok TSUE jako podstawę prawną,
- Wskazać numer konta bankowego do zwrotu środków.
Uwaga: czas ma znaczenie – wniosek trzeba złożyć w ciągu 5 lat od końca roku, w którym powstała nadpłata. Dla podatków z 2017 roku termin upływa już z końcem 2025!
Dla gmin – ryzyko budżetowej zapaści
Wyrok TSUE jednoznacznie uznaje, iż polskie przepisy naruszały unijne zasady i gminy nie miały prawa egzekwować tego podatku w stosunku do objętych zwolnieniem nieruchomości. Samorządy muszą teraz liczyć się z:
- roszczeniami opiewającymi na miliony złotych,
- koniecznością zmian w planach budżetowych i inwestycyjnych,
- lawiną wniosków od firm, które szykują się do dochodzenia swoich praw.
Eksperci ostrzegają: zignorowanie sprawy to strata pieniędzy
Prawnicy i doradcy podatkowi alarmują: wielu przedsiębiorców wciąż nie wie, iż może odzyskać pieniądze. Tymczasem dobrze przygotowany wniosek może oznaczać:
- realny zastrzyk gotówki dla firm dotkniętych wcześniejszymi kosztami,
- wzmocnienie płynności finansowej i lepszą pozycję konkurencyjną.
Kto zignoruje temat, ten straci – nie tylko pieniądze, ale i możliwość działania w przyszłych roszczeniach.
Wyrok TSUE z 29 kwietnia to gospodarczy przełom i prawniczy precedens. Polscy przedsiębiorcy mogą ubiegać się o zwrot podatku od nieruchomości kolejowych choćby sprzed ośmiu lat. Stawką są miliony złotych, a czas na złożenie wniosków jest ograniczony. To finansowa szansa dekady – ale tylko dla tych, którzy zareagują na czas.
Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl