SNY NIEDOBUDZONE - 47 (z książki - 2015 r.)

michalwronski45.blogspot.com 5 godzin temu

PRZY BIURKU

Siedziałem przy moim dębowym biurku, zastawionym książkami i piłem z kryształowego kieliszka czerwone wino.

Było mi rozkosznie. Myśli przepływały leniwie obok mnie – łagodne i nieskomplikowane. Gdzieś w dali rozbrzmiewała delikatna muzyka, która jeszcze bardziej usypiała mnie w tym miłym śnie.

Jednak moja błogość czekała na coś.

Nagle z daleka przyleciała wyraźna myśl: GDY SKOŃCZY SIĘ WINO, WYDARZY CI SIĘ COŚ WAŻNEGO I NIEODWRACALNEGO!

Ale nie zdążyłem zobaczyć bezwinnego dna w butelce, zasnąłem głęboko, jakbym rozpłynął się w wieczności. I NIC SIĘ NIE WYDARZYŁO!...





Idź do oryginalnego materiału