SNY NIEDOBUDZONE - 53 ( z książki - 2015 r.)

michalwronski45.blogspot.com 1 dzień temu

NIECZYNNE

Spojrzałem w lustro i przeraziłem się. Po drugiej stronie nie było nikogo. Pusta ściana. Dotknąłem twarzy – na swoim miejscu. Zamknąłem oczy – ciemność, otworzyłem oczy – jasność. Istniałem i świat istniał.

- Co, do diabła? - spytałem, nie wiadomo kogo.

- Podczas snu lustro nieczynne, nie wiedziałeś, człowieku? - rozległ się przytłumiony głos, diabli wiedzą skąd.

Odetchnąłem, mogłem dalej spać spokojnie i śnić o dalekich horyzontach, gdzie lustra niepotrzebne…




Idź do oryginalnego materiału