SPF zimą – dlaczego należy go stosować i jaki kosmetyk wybrać

cocolita.pl 2 dni temu

SPF zimą to wbrew pozorom konieczność. Promieniowanie UV zagraża nam nie tylko latem, ale także w pochmurne i krótkie zimowe dni. Sprawdź, czym ryzykujesz nie stosując kremu z filtrem i jak wybrać odpowiedni kosmetyk ochronny!

SPF zimą może się wydawać czymś zbędnym. Tymczasem powinniśmy chronić naszą skórę przed promieniowaniem ultrafioletowym przez cały rok – w tym także w te miesiące, kiedy do tego miejsca na ziemi, w którym żyjemy, dociera znacznie mniej promieni słonecznych. Bo ani krótszy dzień, ani zachmurzone niebo, ani fakt, iż zimą zdecydowanie więcej czasu spędzamy w budynkach (w domu, w pracy) lub w samochodach, nie zwalniają nas z konieczności stosowania ochrony przeciwsłonecznej. Poniżej wyjaśniamy, dlaczego SPF zimą jest istotny i jak wybrać odpowiedni kosmetyk.

Promieniowanie UV – zagrożenie, które towarzyszy nam przez cały rok

W zależności od długości fali, promieniowanie UV dzieli się na trzy rodzaje: UVA, UVB i UVC. Każde z tych rodzajów promieniowania wpływa w jakiś sposób na organizm człowieka. I każde z tych promieniowań jest mniej lub bardziej zależne od przepuszczalności warstwy ozonowej, warunków pogodowych i… pory roku.

Promieniowanie UVA

Promieniowanie UVA (długość fal: 320-400 nm) stanowi aż 95% promieniowania UV docierającego do Ziemi, a jego natężenie jest niezależne od pory roku i dnia. Ten rodzaj promieniowania ultrafioletowego przenika także przez chmury i szyby okienne, co oznacza, iż musimy się nim martwić także w zachmurzony dzień, a także nie ochronimy się przed nim będąc w domu lub w pracy (chyba, iż mieszkamy lub pracujemy w pomieszczeniu bez okien) czy siedząc w samochodzie.

A jak promieniowanie UVA wpływa na nasz organizm? Promienie UVA przekraczają barierę naskórka i docierają aż do skóry adekwatnej. Ten rodzaj promieniowania wywołuje reakcje fototoksyczne i fotoalergiczne, a także jest odpowiedzialne za powstawanie przebarwień, teleangiektazji (tzw. pajączków) oraz namnażanie wolnych rodników. A wolne rodniki sprawiają, iż skóra staje się cieńsza, poszarzała, szorstka i sucha, a także mniej jędrna i bardziej pomarszczona.

Promieniowanie UVB

Promieniowanie UVB (długość fal: 280-320 nm) to około 5% promieni UV docierających do Ziemi. Siła tego rodzaju promieniowania ultrafioletowego jest uzależniona od pory roku i dnia, i najbardziej zagraża nam latem, w godzinach 10-15 oraz w bezchmurny dzień.

Promieniowanie UVB przenika tylko do warstwy podstawnej naskórka, powodując zaczerwienie skóry. To temu rodzajowi promieniowania zawdzięczamy opaleniznę i syntezę witaminy D3, ale także oparzenia słoneczne, przebarwienia i większe ryzyko zachorowania na raka skóry.

Promieniowanie UVC

Promieniowanie UVC (zakres długości fal: 100-280 nm) jest najbardziej niebezpieczne, bo ma największą energię i przyczynia się do uszkodzenia cząsteczek kwasu deoksyrybonukleinowego (DNA). Na szczęście – dzięki warstwie ozonowej – ten rodzaj promieniowania ultrafioletowego dociera do Ziemi w znikomej ilości.

Promieniowanie UV a fotostarzenie skóry

Promieniowanie UV negatywnie wpływa na funkcje i strukturę skóry. Skutkiem przewlekłej i intensywnej ekspozycji na to promieniowanie (zwłaszcza UVA) jest fotostarzenie oraz inne problemy skórne:

  • zaburzenie procesu proliferacji keratynocytów (namnażania się komórek naskórka), co skutkuje pogrubieniem warstwy rogowej naskórka oraz jego suchością i szorstkością,
  • uszkodzenie bariery hydrolipidowej skóry, co skutkuje zwiększeniem przeznaskórkowej utraty wody (TEWL, ang. Transepidermal Water Loss) i co za tym idzie – nadmiernym wysuszeniem skóry,
  • spowodowanie przerostu gruczołów łojowych i poszerzenie się ich ujść, co skutkuje pojawieniem się większej ilości zaskórników i bardziej widocznymi porami skóry,
  • upośledzenie działania melanocytów (komórek barwnikowych skóry) – zwiększenie ich ilości i zaburzenie wytwarzania melaniny (barwnika skóry), skutkiem czego jest powstawanie przebarwień,
  • uaktywnienie metaloproteinaz, czyli enzymów rozkładających włókna kolagenowe, czego skutkiem jest utrata jędrności i napięcia skóry oraz powstawanie bruzd i zmarszczek,
  • elastoza posłoneczna, czyli degeneracja włókien elastynowych skutkująca mniejszą elastycznością i sprężystością skóry, która staje się też grubsza i szorstka w dotyku.

Promieniowanie UV a nowotwory skóry

Promieniowanie UV powoduje też nowotwory skóry. Najbardziej na nie narażone są osoby z bardzo jasną, jasną lub jasnooliwkową skórą, które łatwo ulegają poparzeniu słonecznemu. Nowotwory wywoływane przez promieniowanie ultrafioletowe to: czerniak (najgroźniejszy), rak podstawnokomórkowy, rak kolczystokomórkowy oraz rak z komórek Merkla.

Promieniowanie UV zimą

Tak jak już wspominaliśmy, promieniowanie UVA zagraża nam niezależnie od pory roku i stopnia zachmurzenia nieba. Dla tego rodzaju promieniowania UV przeszkodą nie są ani chmury, ani szyby w oknach budynków i samochodów. Dodatkowo, trzeba też pamiętać o tym, iż śnieg odbija choćby 80% promieni UV.

Czy SPF zimą jest potrzebny?

Oprócz tego, iż promieniowanie UV zagraża nam także zimą, trzeba także pamiętać o tym, iż ta pora roku zasadniczo nie sprzyja zdrowiu i ładnemu wyglądowi skóry. Zimą – w związku z niskimi temperaturami na zewnątrz i suchym powietrzem w ogrzewanych kaloryferami pomieszczeniach – skóra jest szczególnie narażona na uszkodzenia. Tym bardziej należy jej także w tym okresie zapewnić ochronę przed szkodliwym działaniem promieniowania UV.

Jaki SPF wybrać zimą

Ochrona przeciwsłoneczna zimą nie musi być tak intensywna jak wiosną i latem. W tym okresie możemy sięgać po kosmetyki z SPF 20, 25 lub 30. Chyba, iż planujemy spędzać dużo czasu w świeżym powietrzu w jakimś mocno zaśnieżonym miejscu (np. podczas wyjazdu na narty) – wtedy powinno się używać kremu do twarzy z SPF 50.

Krem z filtrem stosowany zimą powinien mieć odrobinę bogatszą konsystencję, i nie tylko chronić skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania UV, ale też zabezpieczać ją przed innymi potencjalnie groźnymi dla niej czynnikami środowiskowymi – mrozem, lodowatym wiatrem, suchym powietrzem. Taki krem ochronny z filtrem SPF zastąpi zwykły krem nawilżający i będzie można go aplikować na twarz po nałożeniu na nią serum.

Krem z filtrem na zimę może zawierać składniki nawilżające, zapobiegające odwodnieniu skóry, a także regulujące wydzielanie sebum, wyrównujące koloryt skóry i zapobiegające powstawaniu przebarwień, działające łagodząco i antyoksydacyjnie, a choćby wygładzające skórę i zapobiegające powstawaniu zmarszczek.

W składzie dobrego kremu z filtrem na zimę warto szukać przede wszystkim:

  • gliceryny,
  • kwasu hialuronowego,
  • witaminy C,
  • witaminy E,
  • panthenolu,
  • niacynamidu,
  • peptydów,
  • masła shea,
  • oliwy z oliwek,
  • oleju z pestek słonecznika,
  • olej z awokado,
  • oleju jojoba,
  • oleju konopnego,
  • masła shea,
  • skwalan.
Idź do oryginalnego materiału