Wydawało mi się, iż nic nie przebije smaku niedzielnego rosołu z makaronem. Tak było — dopóki nie spróbowałam tej zupy na weselu w Dolnej Saksonii. Nazywa się hochzeitssuppe i mimo iż na pierwszy rzut oka przypomina nasz bulion, jej smak i dodatki są zaskakujące. To jedna z najbardziej aromatycznych i wykwintnych zup, jakie można sobie wyobrazić.