Stworzyli lody o smaku kobiecego mleka. Główny składnik? Bydlęca siara

g.pl 2 tygodni temu
W Stanach Zjednoczonych powstały lody o nietypowym smaku. Wygląda na to, iż kulinarna wyobraźnia nie zna granic, ponieważ nowojorska lodziarnia OddFellows zaproponowała deser inspirowany mlekiem matki. Kluczem do sukcesu był jeden składnik. Czy ludzie rzeczywiście chcą to jeść? Są tacy, którzy z chęcią powtórzyliby to doświadczenie.
Za stworzenie lodów o smaku kobiecego mleka odpowiada marka Frida, która zajmuje się produktami dla mam i niemowląt, oraz lodziarnia OddFellows znajdująca się w Nowym Jorku. Deser nazwano Frida Breast Milk Ice Cream i wytworzono go przede wszystkim ze standardowych składników. Inspirowano się jednak siarą, czyli naturalnym składnikiem, który jest produkowany przez organizm kobiety pierwsze kilka dni po porodzie. Co z tego wyszło? Zdaniem niektórych idealna "kremowa przekąska".


REKLAMA


Zobacz wideo Poszliśmy na lody do Stefano Terrazzino. Już wiemy, dlaczego ludzie czekają w kolejce


Lody o smaku mleka matki to nie blef. Posłużono się bydlęcą siarą
Jak informuje serwis ABC News, OddFellows i marka Frida połączyły siły, aby stworzyć lody inspirowane mlekiem matki. Nietypowa przekąska miała powstać przy okazji premiery nowego laktatora i Światowego Tygodnia Karmienia Piersią. Mimo iż nazwa lodów wywołała spore poruszenie, w rzeczywistości nie mają zbyt wiele wspólnego z mlekiem produkowanym po porodzie przez kobiety. Powstały między innymi ze standardowych składników, takich jak mleko krowie, śmietanka kremówka, odtłuszczone mleko w proszku, jaja i cukier. W przepisie uwzględniono także miód, solony karmel i siarę bydlęcą. Liposomalna siara bydlęca (colostrum) to najważniejszy składnik, który nadaje deserowi charakterystyczny żółty odcień i lekko słonawy posmak. Co ważne, siara występuje również w mleku kobiecym i jest produkowana zaraz po porodzie. Według Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) ta naturalna wydzielina obfituje w składniki odżywcze oraz przeciwciała. Lody mają zatem odzwierciedlać smak, który dla większości z nas niegdyś był rarytasem, ale dziś nie jesteśmy już w stanie go pamiętać.


Jak smakują lody inspirowane kobiecym mlekiem? "O dziwo, były naprawdę pyszne"
Lodziarnia na Brooklynie oferuje zarówno lody wydawane na miejscu, jak i porcje, które można zamówić na wynos. Produkt wywołuje spore kontrowersje - zdaniem niektórych taki smak oznacza wyraźne przekroczenie granic norm społecznych. Inni natomiast twierdzą, iż produkt nie oddaje w pełni autentycznego smaku. Być może właśnie dlatego ma też swoich miłośników, którzy chętnie powtórzyliby to doznanie. Jedną z takich osób jest redaktorka amerykańskiego portalu Business Insider, która miała okazję odwiedzić OddFellows.
Sprawdź również: Prawie 50 mln zł za kawałek kartonu. Padł rekord aukcji
Lody inspirowane smakiem kobiecego mleka dostępne były w OddFellows w dzielnicy Dumbo do 10 sierpnia. Osoby z innych części kraju również miały szansę na taki test, ponieważ marka Frida oferowała dostawę na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Za jedno opakowanie, czyli około pół litra lodów, należało zapłacić 12,99 dolarów, a więc blisko 50 złotych. Redaktorka portalu Business Insider zamówiła jedną porcję, która została oznaczona wafelkiem z napisem "spróbowałam lodów o smaku mleka matki". Choć początkowo kobieta nie ukrywała swojego zniesmaczenia, gwałtownie zmieniła zdanie na temat nietypowej przekąski.


O dziwo, były naprawdę pyszne. Smakowały jak słodka śmietanka z odrobiną miodu. Odcień lodów inspirowany jest siarą (...) nazywaną 'płynnym złotem'. Czy zamówiłabym je ponownie? Szczerze mówiąc, tak. Były kremowe, z idealnym połączeniem słonego i słodkiego smaku
- czytamy w artykule. Warto zaznaczyć, iż siara rzeczywiście ma żółtawy odcień i jest dość gęsta, jednak w tym przypadku kolor został wzmocniony dzięki barwnika spożywczego.
Źródła: abcnews.go.com, businessinsider.com


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału