Stylowa, silna, pewna siebie. Celine Dion w pierwszym zdjęciu od miesięcy

glamour.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Claudio Lavenia/Getty Images


Wystarczył jeden post, by poruszyć miliony fanów na całym świecie. Celine Dion opublikowała na Instagramie nowe, aktualne zdjęcie. Po bardzo długim czasie dzielenia się w większości archiwalnymi fotografiami z życia scenicznego i planów zdjęciowych, w końcu pokazała się w pełnej stylizacji - i wygląda dokładnie tak, jak zapamiętaliśmy ją sprzed lat: stylowa, elegancka, pewna siebie.

Najnowsze zdjęcie Celine Dion. Fani: „Kochamy cię królowo”, „Królowa Vegas”, „ Piękna”

Na nowym zdjęciu Celine siedzi na metalowych schodkach w dżinsach, pierzastym topie i różowych szpilkach ozdobionych puszkiem. Stylizacja - choć prosta - jest absolutnie spektakularna. Artystka prezentuje się olśniewająco: promienny uśmiech, dopracowany makijaż, elegancka fryzura i ta sama energia, która uczyniła ją ikoną lat 90. i 2000.

To pierwsze od dawna aktualne zdjęcie, jakie opublikowała — wcześniej jej Instagram wypełniały głównie archiwalne fotografie. Tym razem nie wspomina przeszłości, ale pokazuje siebie „tu i teraz”. I właśnie to zrobiło największe wrażenie. Rozbudziło wręcz w fanach nadzieję na jej powrót na scenę.

Pod postem pojawiły się tysiące komentarzy. Fani są zachwyceni nie tylko wyglądem Celine, ale też samym faktem, iż zdecydowała się pokazać. „Kochamy cię królowo”, „Królowa Vegas”, „Piękna”, „To zdjęcie ucieleśnia pewność siebie i wdzięk - esencja Celinę Dion” – to tylko niektóre z wpisów pod zdjęciem.

Po raz pierwszy od miesięcy artystka nie tylko się uśmiecha, ale wręcz emanuje siłą i spokojem. To dla fanów istotny sygnał - tym bardziej iż przez ostatnie lata wokalistka rzadko udzielała się publicznie.

Cisza, choroba i wielka nieobecność – co się dzieje z Celine Dion?

W grudniu 2022 roku Celine Dion ogłosiła, iż cierpi na zespół sztywnego człowieka (stiff-person syndrome) znany również jako zespół sztywności uogólnionej lub zespół Moerscha-Woltmanna. To rzadka, postępującą choroba neurologiczna, która wywołuje bolesne skurcze mięśni i wpływa na sprawność ruchową. Uniemożliwia poruszanie czy mówienie, a w przypadku Celine Dion - śpiewanie. To oczywiste, iż właśnie choroba zmusiła ją do odwołania koncertów i niemal całkowitego wycofania się z życia publicznego.

Celinę przyznała, iż objawy ignorowała przez 10 lat. Podejrzewała, iż coś jest nie tak od 2008 roku, jednak prawidłową diagnozę postawiono dopiero podczas pandemii COVID-19. Niestety na tę chorobę nie ma lekarstwa, można jedynie działać objawowo.

Nic dziwnego, iż jej profil w mediach społecznościowych milczał przez długie miesiące, a jeżeli pojawiały się tam posty, to najczęściej były to archiwalne materiały z czasów największych sukcesów. Dopiero niedawno zaczęła sporadycznie dodawać bardziej aktualne fotografie.

Najnowsze zdjęcie to coś więcej niż tylko dobrze dobrana stylizacja. To symbol powrotu — do siebie, do pewności, do życia publicznego. Celine Dion przypomniała, kim była, kim jest i iż mimo choroby, przez cały czas potrafi olśniewać.

Jeśli to nowy początek, to zapowiada się naprawdę pięknie.

Idź do oryginalnego materiału