Sultan i jego cztery żony, a największa miłość do najmłodszej.

twojacena.pl 1 tydzień temu

Pewien król miał cztery żony. Najbardziej kochał czwartą — najmłodszą i najpiękniejszą. Obdarzał ją złotem, jedwabnymi szatami i drogocennymi kamieniami, pielęgnując jej wdzięk z czułością.

Trzecia żona była niezwykłą pięknością. Król zabierał ją na wszystkie wyprawy, by świat podziwiał jej urodę. Lękał się jednak, iż pewnego dnia opuści go dla innego.

Druga żona — przebiegła i mądra — była jego zaufaną powierniczką. Gdy trapiony był trudnościami, ona znajdowała rozwiązania. Cierpliwa i oddana, wspierała go w najcięższych chwilach.

Pierwsza żona, najstarsza, odziedziczona po zmarłym bracie, dbała o bogactwo króla i królestwa. Choć kochała go bezgranicznie, on nie zwracał na nią uwagi, pozostając obojętny na jej oddanie.

Pewnego dnia król zachorował. Zdał sobie sprawę, iż choć żył w przepychu, śmierć uczyni go samotnym. Zwrócił się do czwartej żony:
— Kochałem cię nad wszystko, obsypywałem skarbami. Czy pójdziesz za mną w zaświaty?
— Ani mi się śni! — odparła, odchodząc bez słowa. Jej zimna odpowiedź przeszyła mu serce.

Załamany spytał trzecią żonę:
— Podziwiałem twój wdzięk przez całe życie. Czy towarzyszysz mi teraz?
— Nigdy! — zaśmiała się. — Życie jest zbyt piękne! Po twojej śmierci znajdę nowego męża!

Ból króla był nie do zniesienia. Wtedy poprosił drugą żonę:
— Zawsze mogłem na ciebie liczyć. Czy pójdziesz ze mną w ciemność?
— Najwyżej urządzę ci pogrzeb godny władcy — westchnęła.

Jego rozpacz sięgnęła zenitu, gdy nagle usłyszał cichy głos:
— Ja pójdę z tobą. Choćby na kres świata.

To mówiła pierwsza żona — zniszczona cierpieniem, ale wierna. Król, poruszony, wyszeptał:
— Powinienem był cię docenić, gdy jeszcze miałem czas…

Każdy z nas ma cztery żony.
Czwarta — to nasze ciało. Choć je stroimy i pieścimy, odejdzie, gdy umrzemy.
Trzecia — to majątek, sława, stanowiska. One przejdą w inne ręce.
Druga — to rodzina. Najwyżej odprowadzi nas na cmentarz.
A pierwsza — to dusza, przez nas zaniedbywana w pogoni za złudzeniami. Tylko ona pozostanie z nami na zawsze. jeżeli o nią zadbamy, da nam prawdziwe szczęście.

Idź do oryginalnego materiału