Szef sztabu Karola Nawrockiego nie przebierał w słowach. Uderzył w premiera Donalda Tuska

Zdjęcie: Paweł Szafernaker/YouTube @tvnpl

Jak informuje portal „Goniec”, Paweł Szefernaker, typowany na przyszłego szefa Gabinetu Prezydenta, rzuca światło na napiętą atmosferę ostatnich dni. Nie szczędząc ostrych słów, uderza w Donalda Tuska i Romana Giertycha, sugerując, iż za oficjalnym protokołem kryją się osobiste ambicje i polityczne rozrachunki.

Paweł Szafernaker nie ma wątpliwości

Paweł Szafernaker stoi za wyborczym sukcesem Karola Nawrockiego. Typowany na przyszłego szefa Gabinetu Prezydenta, w rozmowie w „Gościu Wydarzeń” stwierdził, iż w ostatnim czasie „PO ma twarz Romana Giertycha”.

Jego zdaniem Platforma Obywatelska nie tylko przejęła retorykę Romana Giertycha, ale wręcz poddała się jego politycznej strategii. Polityk PiS zasugerował, iż to właśnie były lider LPR dyktuje dziś ton ofensywy PO, a jego wpływ wyraźnie odbija się w zachowaniu Donalda Tuska.

„Mogę sobie wyobrazić, iż rysowały się różne scenariusze, także takie, które nie mają związku z demokracją, a tylko z furią Tuska” – dodał Szafernaker.

Mocne oskarżenia Szafernakera

Karol Nawrocki ma zostać zaprzysiężony na urząd prezydenta 6 sierpnia, zgodnie z decyzją marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który podpisał stosowne postanowienie zgodnie z konstytucyjnym porządkiem.

Mimo to, w kuluarach politycznych narastają spekulacje, iż termin ten mógł być przedmiotem zakulisowych negocjacji i presji. Według Pawła Szefernakera, nie można wykluczyć, iż Donald Tusk próbował wpływać na decyzję Hołowni, by opóźnić uroczystość zaprzysiężenia. „Można było wyczuć napięcie, którego źródłem nie była konstytucja, tylko polityczna furia” – stwierdził polityk.

Szafernaker zwrócił uwagę, iż choć prezydent elekt nie ma najlepszych relacji z Donaldem Tuskiem, to dobrze układa się jego relacja z prezydentem Donaldem Trumpem. Dodał, iż to właśnie amerykański przywódca jako pierwszy pogratulował Nawrockiemu wygranej. Warto przypomnieć, iż w gratulacyjnym wpisie nie wspomniał jednak nazwiska elekta.