Szkolna wycieczka z koszmaru. Miał być hotel trzygwiazdkowy, była "jedna gwiazdka z zakrwawionymi materacami"

gazeta.pl 6 godzin temu
To miała być niezapomniana szkolna wycieczka do Disneylandu. I rzeczywiście, emocji nie brakowało. Niestety, nie tylko tych pozytywnych, bo gdy uczestnicy wyjazdu do Francji zobaczyli miejsce noclegowe, postanowili przenocować w autokarze."Po przyjeździe okazało się, iż hotel był w skandalicznym stanie - brudny, z zakrwawionymi i zasikanymi materacami" - napisali w mediach społecznościowych wzburzeni rodzice uczniów, którzy w ramach szkolnej wycieczki wyjechali do Francji.
REKLAMA




Jednym z głównych punktów wyjazdu była wizyta w parku rozrywki Disneyland. Po dniu pełnym wrażeń, grupa uczniów wraz z opiekunami wsiadła do autokaru, który zawiózł ich do hotelu. Tam uczestnicy wycieczki przeżyli szok. "Jak można wysłać grupę 50 osób do otwartego motelu, do którego może wejść każdy z ulicy. W tym miejscu opiekunowie nie mieli możliwości zapewnić dzieciom bezpieczeństwa..." - napisała jedna z matek. I dodała, iż dzieci miały nocować w trzygwiazdkowym hotelu.Miały być trzy gwiazdki, była jedna. "Dzieci przerażone"Na miejscu okazało się, iż warunki są zgoła odmienne. "Jedna gwiazdka z zasikanymi, zakrwawionymi materacami, robakami itp. Wyjście z pokoju bezpośrednio na ulicę w niebezpiecznej dzielnicy Paryża! Dzieci przerażone, zmęczone, zawiedzione z kolejną nocą w autokarze. Po 15 godz. jazdy i 9 godz. pobytu w Disneylandzie" - tłumaczy wzburzona kobieta cytowana przez portal fakt.pl.Kolejny rodzic wyjaśnia z kolei, iż dzieci nie mogły nocować w takich warunkach, więc noc spędziły w autokarze. "Biuro podróży nie znalazło alternatywnego noclegu i grupa musiała wrócić do Polski wcześniej, nie realizując zaplanowanego programu. Jesteśmy oburzeni brakiem profesjonalizmu i narażeniem dzieci na takie warunki" - dodał ojciec jednego z uczniów w mediach społecznościowych.

Zobacz wideo

Badania potwierdzają – najmłodsi są najbardziej podatni na radykalizację Wybierz serwis



Biuro podróży przeprasza. "Niestety nie zawsze wszystko idzie nam jak z płatka"Organizator wycieczki, biuro podróży Mega Tours wydało oświadczenie, w którym przeprasza za zaistniałą sytuację. "Niestety, nie zawsze wszystko idzie nam jak z płatka.... Hotel, w którym mieliśmy zakwaterować grupę podczas wycieczki do Paryża, nie spełnił naszych wymagań i musieliśmy przerwać wycieczkę" - zaczęli wpis przedstawiciele biura. Dodali także, iż "w związku z brakiem możliwości przeniesienia grupy do innego hotelu i w porozumieniu z opiekunami i dyrekcją szkoły podjęliśmy decyzję o przerwaniu wyjazdu i powrocie do Polski".


Uczestnikom wycieczki zaproponowano także zwrot kosztów wyjazdu i możliwość kolejnego wyjazdu - w innym terminie i bez dodatkowych opłat.
Idź do oryginalnego materiału