Nad polskim morzem można natknąć się na dziwne, druciane konstrukcje. W takim przypadku lepiej powstrzymać ciekawość i trzymać się od nich z daleka. Kilka dni temu organizacja ekologiczna WWF przypomniała, iż jest to "forteca" sieweczek obrożnych.
REKLAMA
Zobacz wideo Największa atrakcja Hanoweru robi piorunujące wrażenie!
Jak wygląda sieweczka obrożna? WFF apeluje o ostrożność
Sieweczka obrożna to niewielki ptak wyróżniający się dłuższymi, pomarańczowymi nogami, dziobem w tym samym kolorze z czarnym końcem, piaskowym upierzeniem i białym brzuchem. Ma też charakterystyczne czarne elementy - na głowie oraz na szyi, co może przywodzić na myśl obrożę. Zresztą stąd też jej nazwa.
Jej drobna sylwetka i barwy stanowią znakomity kamuflaż - tak dobry, iż niejednokrotnie bywa przez ludzi niezauważana i zadeptywana
- czytamy na stronie internetowej wwf.pl. Ich sezon lęgowy trwa od kwietnia do końca sierpnia. W przeciwieństwie do innych ptaków jaja składają bezpośrednio na piasku. To właśnie dlatego tak ważna jest ochrona gniazd. Z pomocą przychodzą wolontariusze, którzy odnajdują je, a następnie zabezpieczają specjalnymi koszami.
Sieweczka obrożna Fot. commons.wikimedia.org, Arnoldius, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported license.
Druciane kosze na plaży. "Omiń go szerokim łukiem"
W jednym z ostatnich postów opublikowanych na Facebooku organizacja przypomniała, iż sieweczka obrożna jest objęta ścisłą ochroną gatunkową. Dlatego zarówno płoszenie ptaków, jak i wchodzenie na teren ich gniazdowania może wiązać się z konsekwencjami prawnymi.
Widzisz na plaży druciany kosz? Omiń go szerokim łukiem - to "forteca" sieweczek obrożnych! [...] Druciana konstrukcja, którą widać na zdjęciu to kosz, który chroni jaja tych niewielkich ptaków morskich przed drapieżnikami (m.in. krukami, lisami, łasicami), psami i... nieumyślnym rozdeptaniem
- wyjaśnia WFF w poście. Wbrew pozorom to wcale nie "więzienie". Oczka w koszach są na tyle duże, iż dorosłe sieweczki mogą przez nie swobodnie przechodzić. Równocześnie rozmiar uniemożliwia intruzom dostanie się do środka. Wolontariusze stawiają na miejscu też ogrodzenie ze sznurka oraz tablice informacyjne.
Kosz działa jak "forteca", ale tylko wtedy, gdy nie traktujesz go jak plażowego gadżetu. Nie siadaj na nim, nie opieraj roweru, nie rozwieszaj ręcznika ani ubrań. [...] Nie rozkładaj się też tuż obok płotku, bo choćby jeżeli nie wchodzisz za ogrodzenie, stresujesz i płoszysz ptaki
- czytamy. jeżeli więc widzisz kosz, zrób 30 kroków i rozsiądź się dalej. Organizacja apeluje również, by nie pozostawać obojętnym i zgłaszać wszelkie nieodpowiednie zachowania. Możesz powiadomić straż miejską lub Błękitny Patrol WWF. Miałeś/aś okazję zobaczyć kryjówkę sieweczek obrożnych? Zapraszamy do udziału w sondzie i do komentowania.