Tak Vital Heynen mówi o Fornalu. Takich słów nikt się nie spodziewał. Doszło do niespodziewanej zamiany

zycie.news 8 godzin temu
Zdjęcie: Tomasz Fornal/Instagram @TomaszFornal


Jak przypomina serwis „Interia”, Tomasz Fornal od lat zachwyca kibiców reprezentacji Polski swoją wszechstronnością i boiskową dojrzałością. Choć dziś uchodzi za jednego z najlepszych przyjmujących świata, niewielu wie, iż w przeszłości los rzucił go na zupełnie inną siatkarską ścieżkę. Kulisy tej niecodziennej zmiany pozycji zdradził ostatnio były selekcjoner Biało-Czerwonych, Vital Heynen.

Vital Heynen zdradził ciekawostkę o Tomaszu Fornalu

Vital Heynen, były selekcjoner siatkarskiej reprezentacji Polski, znów zawitał nad Wisłę. Belg, który prowadził Biało-Czerwonych w latach 2018–2021, przyjechał do Gdańska wraz z reprezentacją Chin na trzeci, ostatni turniej fazy zasadniczej tegorocznej Ligi Narodów. To właśnie z tą drużyną przygotowuje się do finałowego etapu rozgrywek, który ruszy już za kilka dni.

Podczas pobytu w Polsce Heynen znalazł czas, by porozmawiać z dziennikarzami "Przeglądu Sportowego" Onetu. W rozmowie wrócił wspomnieniami do czasów pracy z reprezentacją Polski, z którą sięgnął po mistrzostwo świata w 2018 roku oraz dwa brązowe medale mistrzostw Europy (2019, 2021). Jednym z tematów, który poruszono, był Tomasz Fornal — dziś jeden z filarów polskiej kadry.

Trener z uznaniem wypowiadał się o przyjmującym, którego miał okazję prowadzić w pierwszych latach jego reprezentacyjnej kariery. Co ciekawe, Heynen podzielił się również nieznaną dotąd historią o Fornalu i jego... zmianie pozycji. Szczegóły tej sytuacji zaskoczyły choćby zagorzałych fanów siatkówki.

Nieoczekiwana zmiana pozycji

56-letni Vital Heynen postanowił wrócić pamięcią do niecodziennej sytuacji, jaka przydarzyła się podczas jego pracy z reprezentacją Polski. Jak zdradził, pewnego dnia podczas zgrupowania znalazł się w prawdziwej siatkarskiej opresji.

Wszystko przez kontuzję Fabiana Drzyzgi, która wykluczyła rozgrywającego z treningów. W efekcie Heynen został zaledwie z jednym zawodnikiem na tej kluczowej pozycji — co mocno skomplikowało prowadzenie zajęć.

To właśnie wtedy z pomocą przyszedł... Tomasz Fornal. Choć nominalnie przyjmujący, Fornal tymczasowo wcielił się w rolę rozgrywającego, pokazując nie tylko ogromną wszechstronność, ale też gotowość do poświęcenia dla drużyny. Jak wspomina belgijski szkoleniowiec, Fornal poradził sobie nadspodziewanie dobrze, co tylko utwierdziło go w przekonaniu, iż ma do czynienia z wyjątkowym zawodnikiem.

„Zawsze myślałem, iż Fornal jest najbardziej kompletnym graczem. Wiem, iż może zrobić wszystko. Myślę, iż jeżeli postawisz go na środek, to tam też potrafi grać” – stwierdził Heynen, cytowany przez „Interię”.

Idź do oryginalnego materiału