Olejki do ust doskonale wpisują się w makijażowe trendy - naturalny, soczysty look już jakiś czas temu zastąpił ciężkie, matowe pomadki. Koreańska marka TirTir robi furorę nie bez powodu - ich kosmetyki to połączenie skutecznych składników z efektownym wykończeniem, a ten olejek do ust to crème de la crème, jeżeli chodzi o pielęgnację z efektem wow. Olejek jest dostępny wyłącznie w sprzedaży online.
Jak działa olejek do ust TirTir My Glow?
Olejek do ust My Glow daje natychmiastowy efekt wygładzenia i wypełnienia, a jednocześnie pracuje głęboko w strukturze naskórka - żeby to nie był tylko błysk, ale też konkretne nawilżenie. Świetnie działa solo, ale jako topper na matowe szminki daje absolutnie nowy poziom makijażu ust - wyglądają na pełniejsze i zdrowsze. jeżeli masz tendencję do przesuszenia albo po prostu chcesz zawsze wyglądać jak po użyciu maseczki do ust - to produkt dla ciebie. Aplikujesz raz, a on zostaje na ustach dłużej niż niejedna pomadka. Do tego pachnie subtelnie, kwiatowo, ale nie mdląco.

Skład i adekwatności pielęgnacyjne olejku do ust TirTir
Ten olejek do ust to też pielęgnacyjna bomba, która robi więcej niż pomadki ochronne. Olej jojoba regeneruje, przywraca wargom sprężystość i zapobiega pierzchnięciu. Olej moringa? To pielęgnacyjny otulacz, który koi, odżywia i tworzy tarczę ochronną przed miejskim smogiem, słońcem i innymi czynnikami zewnętrznymi. Do tego olej z róży damasceńskiej - nawilża, łagodzi, chroni przed wolnymi rodnikami, a przy okazji pięknie pachnie. I wreszcie ekstrakt z owoców bakłażana - składnik może nietypowy, ale bardzo odżywczy. Całość zamknięta w lekkiej, ale nielejącej się formule, która nie migruje poza kontur ust.