Rodial Bee Venom Moisturiser to trochę jak spa w słoiczku. Może nie zastąpi porządnego urlopu i ośmiu godzin snu, ale potrafi sprawić, iż skóra wygląda na bardziej wypoczętą i zadbaną. Ten krem nawilżający do twarzy odkryłam przypadkiem.
Jak działa nawilżający krem z jadem pszczelim Rodial?
Krem do twarzy z jadem pszczelim Rodial to nieznana perełka. Nie, nie ma tu ukąszeń. Ale jest coś w rodzaju symulacji mikro-ukłucia, które ma pobudzić skórę do działania. Jad pszczeli w tym kremie to składnik aktywny, który stymuluje produkcję kolagenu i elastyny. Efekt? Skóra bardziej napięta, sprężysta, jakby właśnie wróciła z zabiegu u kosmetyczki - tylko iż bez igieł.
Bez “paraliżu twarzy”, ale z efektem wygładzenia i optycznego wypełnienia drobnych zmarszczek. jeżeli więc szukasz luksusowego kremu przeciwzmarszczkowego z jadem pszczelim - koniecznie daj szansę temu produktowi od marki Rodial.

W KWC krem ma ocenę 5 na 5 gwiazdek, ale tylko jedną ocenę. Należy do droższych produktów do pielęgnacji twarzy.
- napisała o kremie martens84.
Skład i adekwatności kremu nawilżającego z jadem pszczelim Rodial
Oprócz jadu pszczelego, znajdziesz tu m.in. kwas hialuronowy, który jest niezastąpiony jeżeli chodzi o nawilżenie. Cera po nim jest bardziej "napompowana" od wewnątrz - w tym dobrym sensie. Do tego dochodzi witamina C w stabilnej formie, która rozświetla i wyrównuje koloryt, oraz peptydy - czyli te małe cząsteczki, które wysyłają do skóry sygnał: "hej, regeneruj się!". Dodatkowo komórki macierzyste z papryki, które wzmacniają barierę hydrolipidową naskórka. Nie jest to jednak krem do wszystkiego i dla wszystkich - ten krem z jadem pszczelim i kwasem hialuronowym, działa przede wszystkim przeciwstarzeniowo.
Jak go stosować? Najlepiej codziennie rano - na oczyszczoną twarz, szyję i dekolt. Konsystencja jest kremowa, ale nie ciężka. Rozprowadza się łatwo, nie klei, nie roluje się pod makijażem. Oczywiście jeżeli jesteś uczulona na jad pszczeli - przykro mi, ale ten produkt nie jest dla ciebie.