Zanim umówimy się na wizytę w gabinecie medycyny estetycznej, warto wypróbować kosmetyki stworzone do pielęgnacji domowej. Nie dadzą one tak spektakularnego i nagłego efektu jak chociażby popularny botoks, jednak mogą w sposób zauważalny poprawić kondycję skóry, wypełnić drobne zmarszczki oraz delikatnie podnieść owal twarzy. Przykład? Serum Lakshmi Diamond. Na cerach dojrzałych działa prawdziwe „cuda”.
Co wyróżnia Lakshmi Diamond Serum?
To serum to przykład kosmetyku, który został stworzony z myślą o realnych potrzebach cery dojrzałej, działając zarówno na jej powierzchni, jak i w głębszych warstwach. Produkt przede wszystkim wspiera odbudowę struktury skóry, wzmacniając jej elastyczność i przywracając utraconą jędrność. Co więcej, dzięki precyzyjnie dobranym składnikom aktywnym skutecznie redukuje widoczność zmarszczek, wygładzając powierzchnię cery i poprawiając jej ogólną kondycję. Przy regularnym stosowaniu ta zmiana jest naprawdę zauważalna (i wyczuwalna).
Dodatkowo serum intensywnie nawilża, dzięki czemu przywraca skórze miękkość oraz naturalny komfort, który niekiedy zanika wraz z wiekiem. Jego działanie liftingujące wpływa z kolei na poprawę owalu twarzy i zapobiega jej wiotczeniu.
Jednocześnie produkt działa rozświetlająco i już po pierwszej aplikacji cera staje się jaśniejsza, bardziej promienna i wypoczęta. To serum idealne na te dni, gdy nie chcemy nakładać makijażu, a zależy nam na tym, by skóra wyglądała na ukojoną, świeżą i pełną zdrowego blasku.
View Burdaffi on the source websiteLakshmi Diamond Serum – skład, który pozytywnie zaskakuje
Jednym z najważniejszych atutów serum jest „czystość” jego składu. Produkt nie zawiera konserwantów ani barwników, co czyni go bezpiecznym choćby dla najbardziej wrażliwej skóry. To podejście wpisuje się w filozofię świadomej pielęgnacji, promowanej przez marki stawiające na jakość, nie ilość.
Kluczowym komponentem formuły jest opatentowany składnik Commipheroline®, pozyskiwany z żywicy Guggul (rośliny wykorzystywanej w ajurwedzie). Poprzez ograniczenie lipolizy wspiera skórę od wewnątrz, działając niczym naturalny lipofilling. W efekcie pomaga odzyskać objętość w miejscach, gdzie zanik tkanki tłuszczowej wpływa na wiotczenie skóry, co prowadzi do wygładzenia zmarszczek i poprawy owalu twarzy.
Serum zostało dodatkowo wzmocnione o składniki silnie przeciwstarzeniowe, takie jak retinol i kwas hialuronowy. Pierwszy z nich przyspiesza odnowę komórkową, a drugi zapewnia długotrwałe nawilżenie i sprężystość. Obecność ekstraktu z jagód goji i Centella Asiatica mają z kolei adekwatności antyoksydacyjne i regenerujące, dzięki czemu chronią skórę przed wolnymi rodnikami i wspierają mikrocyrkulację.
Glutation, będący jednym z najsilniejszych naturalnych antyoksydantów, działa detoksykująco, jednocześnie poprawiając koloryt skóry i wspierając jej naturalną odporność.
Natychmiastowy efekt liftingu zapewniają biomimetyczne heksapeptydy o działaniu podobnym do toksyny botulinowej. Wykazują one mikroodprężające działanie na skurcze mięśni, redukując zmarszczki mimiczne bez potrzeby inwazyjnych zabiegów.
To się nazywa skład!
Jeśli szukacie innych serów o działaniu przeciwstarzeniowych, warto wypróbować produktów polskiej marki BasicLab Dermocosmetic. Charakteryzują się zaawansowanymi składami, skutecznością oraz szybkimi efektami. Osobiście uwielbiam ich produkty z peptydami.
View Burdaffi on the source website