"To moje życie". Młode Polki ryzykują wszystko dla nieznajomego z internetu

kobieta.onet.pl 20 godzin temu
"Kiedy przyjedziesz do mnie, kochanie?" – przeczytała Monika*, zerkając przypadkiem na ekran telefonu swojej córki. Zamarła. 18-letnia Zuza pisała z Tunezyjczykiem, którego poznała na Instagramie. Nie chciała powiedzieć, jak ma na imię, nie zdradzała, dokąd leci. "To moje życie" – powtarzała. – "A ty tylko chcesz je kontrolować". Monika nie jest jedyną matką, która dziś drży na myśl o wakacyjnym wyjeździe dziecka. — Dziewczyny lecą same, nie mówią rodzinie, gdzie dokładnie są. Nie widzą zagrożenia. A kiedy ono się pojawia — bywa już za późno — mówi Grażyna Ferra-Kopocińska, edukatorka i trenerka samoobrony. — To się dzieje naprawdę. I dzieje się co roku.
Idź do oryginalnego materiału