To najgorszy kolor włosów dla pań po 50-tce. Podkreśla zmarszczki i optycznie dodaje lat

Jeśli marzy ci się jesienna metamorfoza, ale nie wiesz, na jaki kolor się zdecydować, to mamy pierwszą podpowiedź. Na początek warto kategorycznie przekreślić odcienie, które optycznie postarzają i pogłębiają zmarszczki lub przebarwienia. To zły wybór po 50. roku życia.
Dobór odpowiedniego koloru włosów do urody nie jest taki prosty, jak mogłoby się wydawać. Największy problem mają kobiety w średnim wieku, u których pewne odcienie mogą optycznie dodawać lat i podkreślać zmarszczki. Przed wizytą u fryzjera warto zatem wiedzieć, jakich kolorów lepiej unikać, jeżeli zależy nam na ulepszeniu i odświeżeniu wizerunku. Sprawdź też, które kolory wizualnie odmładzają po 50-tce.


REKLAMA


Zobacz wideo Tatiana Okupnik wróciła do dawnej fryzury. "Krótkie włosy są dla mnie siłą"


Jaki kolor włosów sprawia, iż ktoś wygląda starzej? Panie po 50-tce powinny go unikać
Podczas zmiany fryzury kolor włosów ma ogromne znaczenie. Gdy jedne odcienie pięknie rozświetlają cerę, łagodzą rysy i wydobywają z naszej urody to, co najlepsze, drugie mocno podkreślają zmarszczki, przebarwienia lub inne oznaki starzenia. Jedną z takich kolorów jest głęboka czerń. Oczywiście u niektórych pań może prezentować się znakomicie, jednak kobiety w średnim wieku zdecydowanie powinny jej unikać, zwłaszcza jeżeli mają bardzo jasną karnację. Kruczoczarne włosy optycznie obciążą wtedy wygląd, pogłębią cienie pod oczami i wyostrzą rysy, co u kobiet po 50. roku życia nie jest pożądanym efektem. Taki kolor nadaje twarzy surowości, przez co ta może wydawać się choćby kilka lat starsza.
Zobacz też: Tej fryzury nie zniszczą ani wichury, ani upały. W "baby bob" poczujesz się 10 lat młodsza


Jaki kolor włosów odmładza twarz? Te odcienie lepiej się sprawdzą
Innym kolorem, jakiego powinny unikać kobiety w średnim wieku, jest bordo lub czerwono-rudy. Podobnie jak czerń, te barwy również pozbawiają twarz miękkości i optycznie pogłębiają zmarszczki. Choć są ostatnio bardzo modne, to jednak podkreślają wszelkie mankamenty urody, takie jak przebarwienia czy widoczne żyłki, tym samym dodając choćby 10 lat.
Choć czerń i bordo nie sprawdzają się u kobiet w średnim wieku, nie oznacza to, iż trzeba zupełnie z nich zrezygnować. jeżeli lubisz ciemne barwy, a blondy cię nie przekonują, to wybierz łagodniejsze odcienie brązu, karmelu czy miedzi. Lekko rozjaśnią cerę, ocieplą ją, a przy okazji będą pasować do niemal każdego typu urody. Warto rozważyć też pasemka lub refleksy, dzięki którym osiągniemy trójwymiarowy efekt, a fryzura zyska na objętości.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.