"To pat, dziewczyno". Życie z partnerem, który ma borderline, jest jak balansowanie na linie

kobieta.onet.pl 3 godzin temu
Przełom nastąpił rok wcześniej, kiedy Patryk podczas jednego ze swoich wybuchów złapał Kasię za rękę i wypchnął na balkon. Poślizgnęła się, stłukła łokieć, a on zatrzasnął za nią drzwi. Tkwiąc "za karę" przez godzinę na zimnie w samym dresie i skarpetach, zrozumiała, iż to ostatni moment, by się uratować. Że dalej jest tylko jeszcze większa przemoc, agresja, a może i choćby przypadkowa śmierć. Jak się żyje z partnerem, który ma borderline?
Idź do oryginalnego materiału