Po czym można poznać Polaka za granicą? Niedawno w jednym z materiałów zwróciliśmy uwagę na nasze zachowanie w restauracji. Podczas gdy turyści z całego świata po prostu kończą posiłek, płacą rachunek i odchodzą, my sprzątamy po sobie stolik. Chodzi głównie o układanie talerzy w stos, ale i wytarcie rozlanych napojów, czy uprzątnięcie okruchów. Okazuje się jednak, iż w hotelu też mamy swoje nawyki.
Tak Polacy zachowują się w hotelach, kiedy nikt nie widzi. Stewardessa pokazała nagranie
Na profilu "Szczęśliwi na nowo" na Facebooku polska stewardessa Emirates pokazała niedawno coś, co za zamkniętymi drzwiami hotelu robi pewnie wielu Polaków. I nie chodzi tu o nic niewłaściwego. Wręcz przeciwnie, to raczej zachowanie godne pochwały.
Ilu z was, będąc w hotelu, stara się utrzymać względny porządek w pokoju? Przynajmniej prowizorycznie ścielicie łóżka i staracie się utrzymać względny porządek w pokoju? Autorka krótkiego filmiku zdecydowanie to robi. Na nagraniu widać, jak zamiast wyjść z bagażami z pokoju, wraca się, żeby zostawić w nim choć prowizoryczny porządek.
"Gdy opuszczasz hotel i nagle słyszysz głos polskiej mamy. 'Dziecko, nie tak Cię wychowałam'" – brzmi podpis umieszczony na początku nagrania. I rzeczywiście, kiedy przypomnimy sobie wakacje z rodzicami, to i w ich trakcie, i po ich zakończeniu, rodzice zwracali uwagę na utrzymanie porządku. W ośrodkach wczasowych nieraz choćby trzeba było zdjąć pościel z poduszki i kołdry na chwilę przed wymeldowaniem.
Sprzątać w pokoju hotelowym czy nie? Ogromna dyskusja pod filmikiem
Pod krótkim nagraniem polskiej stewardessy wybuchła spora dyskusja. Choć autorka podkreśliła, iż materiał ma charakter żartobliwy, to i tak materiał podzielił internet. Zwłaszcza iż w ciągu kilku dni od publikacji doczekał się aż 1,7 mln odsłon.
"Czy możecie mi wyjaśnić sens ścielenia łóżka, skoro obsługa musi to wszystko i tak pościągać? Tak samo ręczniki. Ręczniki na podłodze – wymiana, ręczniki złożone – czyste" – zaznaczyła jedna z internautek. I trudno się z jej logiką nie zgodzić, choć widok pozostawionego po sobie bałaganu może w wielu osobach wywołać dyskomfort.
"Chodzi o pozostawienie dobrego wrażenia, osobiście sama po sobie choćby śmieci wynoszę, a z Paniami czy obsługą zawsze odnoszę się z szacunkiem i vice versa, właśnie dlatego" – odpowiedziała jedna z internautek. Inna dodała, iż nie potrafi zostawić rzuconych na podłodze używanych ręczników, dlatego składa je i dopiero odkłada na ziemi.
Wszystkie te nawyki są ostatecznie kwestią tego, jak byliśmy wychowywani. Nie bez znaczenia jest także to, w jaki sposób chcemy być postrzegani. o ile szanujemy pracę innych, z pewnością pozostawiamy hotelowy pokój w dobrym stanie, a nie jakby przeszło przez nie tornado.