TOPR ostrzega przed wyprawami w góry. "Oczekiwanie na pomoc może się wydłużyć"

polsatnews.pl 9 godzin temu

Turyści, którzy liczyli na spędzenie weekendu w górach, będą musieli zmienić swoje plany. TOPR zaapelowało do wybierających się na górskie wycieczki o to, aby w niedziele powstrzymali się od wszelkich aktywności. Synoptycy prognozują bowiem obfite opady deszczu i burze. "W takich warunkach oczekiwanie na pomoc w razie ewentualnego wypadku może się znacznie wydłużyć" - przypomniano.

W sobotę wieczorem w mediach społecznościowych TOPR pojawił się komunikat, w którym zaapelowano o całkowite zaniechanie wszelkich aktywności górskich w Tatrach, zaplanowanych na niedzielę. Powodem są spodziewane niekorzystne warunki atmosferyczne, niesprzyjające wyprawom w góry. Dla powiatu tatrzańskiego na niedzielę wydano ostrzeżenia najwyższego, trzeciego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu.

Front burzowy nad Polską. TOPR z apelem do turystów

Obfitym ulewom mogą towarzyszyć także gwałtowne burze z porywami wiatru dochodzącymi do 80 km/h. Miejscami niewykluczone także, iż spadnie grad.

ZOBACZ: Burze z ulewami przetaczają się przez Polskę. IMGW i RCB wydały alerty

"W takich warunkach oczekiwanie na pomoc w razie ewentualnego wypadku może się znacznie wydłużyć" - podkreślili ratownicy TOPR w komunikacie. Jednocześnie zaapelowali też o udostępnianie ostrzeżenia i informowanie innych turystów.

Południowa Polska z alertami najwyższego stopnia

Jak prognozuje IMGW, w niedzielę najniebezpieczniej może być na południu kraju. Okolice Opola i południowa część tego województwa, Śląsk - od Dąbrowy Górniczej na południe oraz Małopolska południowo-zachodnia, objęte zostały ostrzeżeniami trzeciego stopnia przed ulewami, które mają nadejść wraz z burzami. Do poniedziałku może tam spaść choćby 150 mm wody.

Przy takiej pogodzie przebywanie na szlakach może być niebezpieczne z powodu gwałtownego wezbrania potoków, osuwisk, błota i ograniczonej widoczności.

Podczas burzy szczególnie niebezpieczne jest przebywanie na graniach, na szlakach wyposażonych w sztuczne ułatwienia, takie jak łańcuchy czy klamry, oraz w okolicy cieków wodnych.

Osobne alerty rozesłało ponadto Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

"Prognoza pogodowa jest niepokojąca". MSWiA zwołało sztab kryzysowy

O obecnej i spodziewanej w najbliższym czasie sytuacji pogodowej mówił także po spotkaniu sztabu kryzysowego w siedzibie MSWiA wiceminister Wiesław Leśniakiewicz.

- Prognoza pogodowa jest o tyle niepokojąca, iż ten front atmosferyczny będzie trwał przynajmniej 72 godziny. (…) Najbardziej niebezpieczne będą lokalne opady burzowe – mówił.

ZOBACZ: Groźny front przechodzi przez Polskę. MSWiA: Sytuacja jest niepokojąca

Jak podał, w województwie małopolskim wojewoda podjął już decyzję o ewakuacji wszystkich odbywających się na powietrzu obozów, a aktualne prognozy wskazują na duże ryzyko wystąpienia lokalnych podtopień oraz silne wichury, mogące powodować przerwy w dostawie prądu.

- Nawiązałem kontakt z naczelnikiem TOPR, biorąc pod uwagę, iż południe Polski jest dosyć mocno zagrożone tymi intensywnymi opadami deszczu, żeby zakomunikowano turystom, żeby ograniczać wyjścia w góry. Również nawiążemy kontakt z GOPR. TOPR jest przygotowany operacyjnie na możliwość ewakuacji. Pamiętamy tą sytuację, kiedy burza przyszła w dzień na Giewoncie i mieliśmy ofiary. Tutaj apelujemy o rozwagę, żeby raczej w tym okresie nie wychodzić w góry – przypomniał Leśniakiewicz.

WIDEO: Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Jesteśmy w procesie głębokiego namysłu
Idź do oryginalnego materiału