Mycie głowy nie jest zwykłą rutyną, którą można odfajkować w pośpiechu. Warto robić to starannie, bo tylko wtedy pielęgnacja przynosi oczekiwane efekty. Jak często powinniśmy sięgać po szampon? Nie ma na to jednego uniwersalnego przepisu, bo wszystko zależy od rodzaju skóry, trybu życia czy diety. Kłopoty zaczynają się, gdy odwlekasz ten rytuał w nieskończoność. Między włosami potrafi rozwinąć się całe mini-królestwo drobnoustrojów i pasożytów, co może być nie tylko uciążliwe, ale także trudne do zwalczenia.
REKLAMA
Zobacz wideo Stasiak z Papa D miał włosy rzadkie jak Majdan. Zdecydował się na radykalną zmianę. "To jest zdziadziałe"
Co ile dni powinno się myć włosy? Lepiej postaw na regularność
Olga Poniatowska, trycholożka i kosmetolożka, opublikowała na swoim tiktokowym kanale interesujący film. W krótkim nagraniu nie owija w bawełnę. - To ci się rozwinie na głowie, jeżeli będziesz ją rzadko myła - powiedziała, pokazując w ogromnym powiększeniu mało estetycznego nużeńca. Czym adekwatnie jest ten nieproszony lokator? To mikroskopijny pasożyt, który w normalnych warunkach pomaga nam walczyć z chorobotwórczymi bakteriami. Problem zaczyna się jednak wtedy, gdy higiena zaczyna kuleć, a my zapewniamy mu istny raj na naszej skórze.
- Nużeniec żywi się martwym naskórkiem i łojem. Gdy myjesz głowę zbyt rzadko, a do tego zmagasz się z nadmiernym przetłuszczaniem czy łupieżem, ten lokator ma prawdziwą ucztę. Rozmnaża się, składa jaja i nasila swędzenie - wyjaśniła ekspertka. Poniatowska podkreśliła też, iż choć pasożyt najczęściej zadomawia się na twarzy, zwłaszcza w okolicy rzęs i policzków, to zaniedbane włosy są dla niego świetną bazą wypadową. Dlatego musimy pamiętać, jak ważna jest podstawowa higiena: regularne mycie włosów co 2-3 dni, dwukrotne użycie szamponu, peeling skóry głowy i dokładne suszenie włosów suszarką. W końcu lepiej zapobiegać niż drapać się w nieskończoność.
Internautki nie kryły, iż filmik wywołał u nich gęsią skórkę. Pojawiło się pod nim wiele komentarzy, które często wyrażały zdziwienie i odrazę.
Aż mnie zaczęła głowa swędzieć
- napisała jedna z nich.
Chyba potrzebuję umyć głowę, bo nie zasnę dzisiaj spokojnie
- stwierdziła druga.
Aż mnie ciarki przeszły, fuu
- skomentowała jeszcze inna. Te i podobne słowa pokazują, iż nagranie trycholożki działa jak najlepszy motywator, by regularnie sięgać po szampon. Na takie obrazki spod mikroskopu nie ma mocnych.
Jak prawidłowo zrobić peeling skóry głowy? Kilka kroków do poprawnej pielęgnacji
Skóra głowy, podobnie jak cera, potrzebuje regularnego złuszczania. Peeling usuwa nadmiar łoju, martwy naskórek i resztki kosmetyków, które potrafią zatykać mieszki włosowe. Regularna pielęgnacja zapewnia świeższe włosy i zdrowe cebulki, jednak musimy podejść do tematu w odpowiedni sposób. Jak to zrobić krok po kroku?
Wybierz produkt odpowiedni dla twojej skóry. Dostępne są peelingi enzymatyczne (delikatniejsze, rozpuszczają martwy naskórek) i mechaniczne z drobinkami (np. z glinką lub zmielonymi łupinami orzechów). W drogeriach znajdziesz gotowe produkty, które mają łagodne formuły bez zbędnej chemii.
Nałóż peeling na mokrą skórę głowy. Delikatnie rozdziel pasma i rozprowadź go opuszkami palców. Zamiast szorować, wykonuj okrężne ruchy, by przy okazji pobudzić mikrokrążenie.
Po kilku minutach spłucz peeling letnią wodą. Następnie umyj skórę głowy szamponem, najlepiej dwukrotnie, żeby usunąć resztki produktu i zanieczyszczeń.
Wysusz włosy suszarką. Po peelingu skóra jest bardziej wrażliwa, więc użyj letniego nawiewu. Nie pomijaj tego kroku, bo wilgoć sprzyja namnażaniu drobnoustrojów.
Zabieg wystarczy przeprowadzić raz w tygodniu, a regularność naprawdę się opłaca. Mieszki włosowe będą zdrowe, a nużeniec będzie miał ograniczone pole "do popisu". Czy wykonujesz peeling skóry głowy? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
