„Tu się sra, nie da się prowadzić biznesu”. Chajzer zwija kebaba

krknews.pl 7 godzin temu

Z Katowic odjechał z dnia na dzień. Powód? – Smród i bezdomność. Wcześniej zniknął z Warszawy, potem przygasł w Łodzi. W Krakowie budka Kreuzberg Kraft Kebab wciąż działa, ale recenzje lecą na łeb na szyję. Czy to tylko przejściowe problemy, czy koniec gastronomicznej przygody Filipa Chajzera?

Filip Chajzer otworzył swój food truck w Katowicach 1 lutego 2025 roku. Miejsce – ruchliwy plac Szewczyka przy dworcu PKP i Galerii Katowickiej. Otwarcie przyciągnęło tłum, mimo opóźnień z powodu awarii prądu. Chajzer rozdawał wtedy kebaby za darmo i zapewniał, iż zamierza zostać w mieście na dłużej. Nie został.

21 maja w jego mediach społecznościowych pojawił się film – nagrany przy food trucku – w którym pokazuje mężczyznę załatwiającego się pod budką. „Tu się sika, tu się sra, tu tak śmierdzi, iż nie da się prowadzić biznesu” – powiedział Chajzer wprost. I dodał, iż odchodzi nie z powodów finansowych, tylko sanitarnych. Katowicki punkt został zlikwidowany w mniej niż cztery miesiące po otwarciu.

Kraków? Jeszcze działa, ale problemy narastają

Kebab Chajzera w Krakowie przez cały czas funkcjonuje, ale z recenzji w Google wyłania się obraz punktu, który rozczarowuje coraz więcej klientów.

„Mięso gumowate, kurczak surowy, wszystko wylądowało w koszu. 80 zł wyrzucone w błoto” – pisze jedna z klientek. Inna zauważa: „Reklamują się jako gemuse, a nie ma grillowanych warzyw. Bułka, listek mięty i kilka nasion granatu – i to wszystko za prawie 40 zł”.

Problemy z jakością to jedno. Drugie to lokalizacja. Jak opisywaliśmy już wcześniej na łamach KRKNews.pl, kontrowersji budzi również lokalizacja budki. Kreuzberg Kraft Kebab stanął tuż przy Galerii Krakowskiej, na placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego – w jednym z najbardziej reprezentacyjnych punktów miasta. Problem w tym, iż ustawienie jaskrawego food trucka w tym miejscu zasłania widok na zabytkowy Pałac Wołodkowiczów, a sam obiekt, jak potwierdził Urząd Miasta, nie posiadał wymaganych zezwoleń. Miasto wszczęło postępowanie administracyjne, a lokalizacja została skrytykowana przez miejskich aktywistów i mieszkańców, którzy wskazywali, iż budka psuje estetykę przestrzeni i nie wpisuje się w charakter zabytkowego centrum Krakowa.

Dodatkowo lokalizacja nie sprzyja komfortowemu jedzeniu. Brak miejsc do siedzenia, otoczenie o dużym natężeniu ruchu i nie najlepsza opinia okolicy sprawiają, iż kebab z „berlińskim sznytem” nie bardzo znajduje tu swoją publiczność.

Choć niektórzy chwalą oryginalność smaku, coraz więcej głosów mówi o spadku jakości. Oceniający w Google wskazują na brak składników zapowiadanych w menu, długi czas oczekiwania i nieproporcjonalne ceny. Jeszcze na początku kwietnia punkt miał oceny bliskie 4 gwiazdkom. w tej chwili tendencja jest wyraźnie spadkowa.

Warszawa: zniknął z mapy mimo hucznych zapowiedzi

Zanim Chajzer pojawił się w Katowicach i Krakowie, testował swój pomysł na kebaba premium w Warszawie. Punkty na Ursynowie i przy ul. Burakowskiej były pierwszymi lokalizacjami w jego sieci.

Zamknięcie warszawskich food trucków w grudniu 2024 roku Chajzer tłumaczył „intensywnym sprzątaniem i reorganizacją”. gwałtownie jednak stało się jasne, iż nie wrócą – budki zniknęły, a sam właściciel przyznał, iż „Łódź pokazała, iż trzeba wyjść z Warszawy”.

Łódź: działa, ale z notą 2.8

Łódź miała być nowym początkiem. Tańsze lokale, mniej konkurencji, większa elastyczność. Teoretycznie – dobre warunki. W praktyce – kolejna zadyszka.

Choć food truck Chajzera w Łodzi przez cały czas działa, jego średnia ocena w Google to zaledwie 2,8. W opiniach powtarzają się zarzuty podobne jak w Krakowie: brak zapowiadanych składników, wysoka cena, przeciętna jakość, brak grillowanych warzyw, a czasem nawet… brak bułek po godzinie 14.

„Totalnie bez sensu. Baranina bez smaku, kurczak zbyt ostry, do tego ziemniaki w lawaszu – nikt nie poinformował, iż coś zostało zmienione” – czytamy w jednej z ostatnich opinii.

Chajzer nie ogłosił jeszcze czy zdecyduje się zostać w Krakowie, czy – jak w Warszawie, Łodzi i Katowicach – zwinie interes z powodu „ogólnego klimatu miejsca”?

„Kraków smakuje” to cykl kulinarnych recenzji KRKNews.pl. Piszemy szczerze – doceniamy smak, jakość składników, świeżość, atmosferę i ogólne wrażenia. jeżeli coś nie spełnia oczekiwań, napiszemy o tym wprost. Prowadzisz miejsce, które warto odwiedzić? A może oferujesz produkt godny polecenia? Napisz do nas: [email protected]

Idź do oryginalnego materiału