Turyści zeszli ze szlaku nad Kotłem Małego Stawu, spożywali alkohol i palili papierosy na krawędzi urwiska. Karkonoski Park Narodowy nie kryje oburzenia: "Głupota i bezczelność, które każą nam się zastanowić, czy akcje ratunkowe nie powinny być płatne".