W dojrzałym wieku też można kogoś poznać…

kobietytomy.pl 3 dni temu

Powiedziała, iż w dojrzałym wieku też można kogoś poznać. Odpowiedział jej – tak, ale po co? Dzisiaj coraz więcej osób odpuszcza. Uważają, iż skoro tak długo są sami, to tak ma już pozostać. Oczywiście bycie samemu czy samej to jest jakiś sposób na życie, jednak na dłuższą metę może okazać się nie najlepszy. Jest bowiem mnóstwo powodów, dla których warto mieć obok kogoś bliskiego. choćby jeżeli przez lata żyło się w pojedynkę…W dojrzałym wieku też można kogoś spotkać…I żyć szczęśliwiej. Naprawdę.

W dojrzałym wieku też można kogoś poznać…

Nie chodzi o osoby z zewnątrz. Chodzi o ciebie

Niektórzy wierzą, iż mamy w życiu lekcję do odrobienia. To ona jest celem, nasza misją i powodem do tego, iż w ogóle jesteśmy i żyjemy jako ludzie na Ziemi. Gdy spojrzeć na temat bliżej okazuje się, iż aby spotkać kogoś wartościowego i nawiązać przyjaźnie, potrzebna nam refleksja. Zwłaszcza w dojrzałym wieku. Bo może być tak, iż jeżeli nie mamy nikogo, to jest to znak, iż stoją przed nami pewne wyzwania i czas się z nimi zmierzyć.

Co możesz zrobić już teraz?

  1. Przyjrzyj się poprzednim związkom i uczciwie oceń swój wkład w to, jak się one skończyły.
  2. Zmień niszczące wzorce zachowań.
  3. Zidentyfikuj u siebie potencjalne toksyczne zachowania, które powtarzasz w kolejnych relacjach.
  4. Naucz się zdrowej komunikacji.
  5. Zrozum, po co ci asertywność.
  6. Naucz się zasad inteligencji emocjonalnej.
  7. Wylecz traumy.
  8. Idź na terapię.

Zmiana zaczyna się od nas samych. To naprawdę proste. Nie mamy wpływu na to, jacy są ludzie. Możemy jednak decydować o tym, jakich ludzi przyciągamy, a to już zależy od tego, jacy sami jesteśmy.

Wszystko zaczyna się od ciebie

Napiszmy to wprost.

Szukasz miłości, przyjaźni? Znajdź ją w sobie.

Na początek po prostu bądź dla siebie dobrym przyjacielem, pokochaj siebie i dbaj o siebie w dobry, jeżeli nie najlepszy sposób. To coś, czego wiele osób nie docenia, a co ma ogromne znaczenie. To ogromna siła – sposób, w jaki traktujemy siebie – to wszystko ma ogromny wpływ na to, jak inni nas odbierają i jak nas traktują.

Jeśli sama będziesz się szanować, nigdy nie wejdziesz w wątpliwy związek, nie spotkasz się z osobą, która na to nie zasługuje, choćby przez myśl nie przejdą ci rozwiązania, które mogłyby być dla ciebie szkodliwe.

Coraz częściej wiążemy się w dojrzałym wieku

Życie się zmienia. Ludzie też są inni niż kiedyś…

Jesteśmy coraz bardziej świadomi siebie, coraz lepiej się poznajemy, by następnie podejmować lepsze decyzje dotyczące tego, co jest dla nas dobre oraz co do wyboru partnera życiowego. Miłość po 40 czy po 50 staje się faktem. Nie wstydem, nie pomyłką, nie decyzją, której należy się wypierać, czy nie szansą, na którą nie zasługujemy… Im mamy więcej lat tym z jednej strony jesteśmy bardziej wymagający, ale z drugiej strony mamy szansę na naprawdę szczęśliwe życie.

To dlatego, iż wiek pozwala nam na budowanie spokojnej relacji opartej na szacunku i akceptacji. Psychologowie wskazują, iż w dojrzałym wieku łatwiej nam o zbudowanie związku, który naprawdę nam pasuje, bez ciągłej rywalizacji czy walki, ale ze świadomością własnych wad i akceptacją słabych stron partnera. Wszystko się zmienia, bo wraz z wiekiem zwykle ie próbujemy drugiej osoby na siłę zmienić, bierzemy wiele problemów z dystansem i humorem. Budowanie życia we dwoje staje się prostsze…

Życie się nie kończy

Potrzeba miłości, akceptacji, bycia kochaną i szanowaną nie znika wraz z wiekiem. Wręcz przeciwnie, ona może wprost narastać i stawać się tak duża, iż trudna do zaakceptowania. Coraz częściej widzimy to nie tylko w jednostkowych historiach ludzi, osób z naszego otoczenia, ale również w kreacjach kinowych. Meryl Street w „Mamma Mia” pokazała, iż miłość może być zabawna i pełna ciepła, także w dojrzałym wieku bywamy niczym nastolatkowie pierwszy raz poznający, czym jest naprawdę uczucie. W filmie „Lepiej późno niż później” z kolei dowiadujemy się, iż miłość może nas zaskoczyć naprawdę w każdej chwili. choćby wtedy, kiedy wszystko wydaje się już być za nami.

Zresztą nie tylko kino o tym mówi. Jane Fonda w „Naszych nocach” wcieliła się w postać, która przeżywa miłość w dojrzałym wieku, w realnym życiu też to przeżyła. Poznała swoją wielką miłość w wieku 71, dopiero wtedy, jak wspomniała poczuła się prawdziwie kochana. Wyznała, iż „seks po siedemdziesiątce smakuje najlepiej”.

Dlaczego warto?

Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że pięknie jest kochać i być kochaną. Chyba, iż argumenty są potrzebne dla osoby, która…została zraniona i która nie wierzy w to, iż można żyć spokojnie i szczęśliwie. Ktoś ze złamanym sercem niekiedy na samym wstępie odrzuca wizję bycia z kimś i dlatego dla własnego spokoju ducha, a także ze strachu przed kolejnym niepowodzeniem uwielbia swoją samotność.

Tymczasem prawda jest taka, iż miłość nas odmładza, ta szczęśliwa poprawia jakość życia i korzystnie wpływa na samopoczucie. Jak określiła to Roma Ligocka „Miłość chroni przed starością” i zdecydowanie coś w tym jest.

Odkrywanie siebie, które następuje wraz z czasem otwiera także na drugą osobę. „Z wiekiem pojawia się wolność, jesteś bardziej sobą. Jest w tym siła.” – Juliette Binoche. Nie ma bowiem innej możliwości niż budowanie miłości wtedy, kiedy w końcu odnalazłaś prawdziwą siebie. Gdy próbujesz udawać kogoś innego, to się zdecydowanie nie uda….

Tylko jak to zrobić?

Nie tylko praca nad sobą jest ważna. Liczy się otwartość, optymizm i nieszukanie na siłę. Żeby znaleźć prawdziwą miłość, warto wyjść do innych osób, choćby na spacer po okolicy, zapisać się do klubu, iść na basen, do parku pobiegać. Wiele osób odnajduje się w miejscu, w którym poświęcamy się swojemu hobby. Na miłość otwiera nas euforia życia. Im bardziej się cieszymy codziennością, tym bardziej przyciągamy do siebie adekwatne osoby.

To oczywiście nie jest proste. Jednak spokój, euforia i otwartość potrafią wiele zdziałać. Miłość przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie.

A Ty co sądzisz na ten temat? Można spotkać miłość w dojrzałym wieku?

Idź do oryginalnego materiału