Kartusz, owalny symbol z imieniem faraona, został dostrzeżony już dekadę temu, ale dopiero teraz przeprowadzono szczegółowe badania i dokumentację. Oficjalne potwierdzenie odkrycia nastąpiło 19 kwietnia, gdy jordańskie Ministerstwo Turystyki i Zabytków ogłosiło autentyczność inskrypcji. Odcisk królewskiego imienia znajduje się na jednej ze skał w Wadi Rum i najprawdopodobniej pochodzi z XII wieku p.n.e., czyli z czasów panowania Ramzesa III.
REKLAMA
Zobacz wideo Kuchnia egipska, czyli przysmaki znad Nilu, których musisz spróbować
Odkrycie w Jordanii. Dowód na egipską ekspansję na Bliskim Wschodzie
Jak podaje portal archaeology.org, symbol uznawany był za punkt orientacyjny dla podróżników lub znak egipskiej dominacji nad regionem. Zdaniem naukowców, inskrypcja mogła zostać wykonana podczas kampanii wojskowych Ramzesa III, które dążyły do zabezpieczenia kluczowych szlaków handlowych. Egipt musiał kontrolować dostęp do surowców, takich jak miedź, kadzidło i przyprawy, niezbędnych do funkcjonowania ówczesnej gospodarki.
Badania nad inskrypcją nadzorował Zahi Hawass, znany egiptolog, który uznał znalezisko za przełomowe dla badań nad relacjami z Bliskim Wschodem. Specjaliści podkreślają, iż to dopiero początek nowych odkryć, które zmienią postrzeganie geopolityki późnej epoki brązu. - Kartusz wspiera historyczną ideę, iż Ramzes III rozszerzył wpływy Egiptu poza jego granice - powiedział archeolog z Hashemite University, Ali Manaser cytowany przez archaeology.org.
Co stało się z Ramzesem III? Zagadka spisku w Haremie
Ramzes III, uznawany za ostatniego wielkiego faraona Nowego Państwa, panował w Egipcie od około 1184 do 1153 r. p.n.e. Jego największym sukcesem była obrona kraju przed Ludami Morza - grupami najeźdźców, którzy niszczyli wielkie cywilizacje w okresie późnej epoki brązu. Zginął w wyniku zamachu, który zorganizowała jedna z jego żon - Teje. Celem spisku było wyniesienie jej syna Pentawere na tron. Początkowo uważano, iż faraon zmarł naturalnie. Dopiero współczesne badania tomografii komputerowej wykazały, iż gardło zostało przecięte aż do kości, co doprowadziło do natychmiastowego zgonu. Według ciebie warto kontynuować badania w rejonie Wadi Rum? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
