Wiktoria Kurek z gminy Stąporków jest finalistką Miss Polonia. Pytaliśmy ją o to doświadczenie

tkn24.pl 5 godzin temu

Wiktoria Kurek to mieszkanka gminy Stąporków, która w tym roku jest finalistką wyborów Miss Polonia. Reprezentuje ona nie tylko Niekłań Wielki, ale też cały powiat konecki. Porozmawialiśmy z nią o jej odczuciach w związku z zajściem tak daleko.

fot. archiwum Wiktorii Kurek

Wiktoria w marcu, tego roku, wzięła udział w otwartym castingu, podczas którego od razu została wybrana do udziału w finale. Odbywać się on będzie w ATM Studio w Warszawie 22 czerwca br. Gala Finałowa rozpocznie się o godzinie 20:00 i będzie transmitowana na żywo w TVP 2.

Redakcja: Na początku opowiedz nam o sobie, czym zajmujesz się na co dzień?
Wiktoria Kurek: Na co dzień zajmuję się fotografią i prowadzę social media – to przestrzeń, w której mogę łączyć kreatywność z komunikacją. Poza tym prowadzę warsztaty dla młodzieży, podczas których rozmawiamy o pewności siebie, emocjach i samoakceptacji. To dla mnie bardzo ważne, by dawać młodym ludziom przestrzeń, w której mogą odkrywać swoją wartość i uczyć się odwagi. Lubię działać, inspirować i tworzyć – niezależnie od tego, czy jest to projekt społeczny, zdjęcie, czy post w mediach.

R: Co dla Ciebie oznacza udział w finale Miss Polonia i jakie emocje towarzyszą Ci w związku z tą przygodą?
WK: To dla mnie ogromna przygoda i wyróżnienie. Udział w finale Miss Polonia traktuję jako szansę, by pokazać, iż bycie Miss to nie tylko wygląd, ale też głos, który może nieść ważne wartości. Czuję wdzięczność, podekscytowanie i dużo pokory, bo to doświadczenie, które uczy mnie jeszcze więcej o sobie i ludziach wokół. Chcę wykorzystać ten czas najlepiej, jak potrafię.

fot. archiwum Wiktorii Kurek

R: Jakie wartości lub cechy chciałabyś promować jako Miss Polonia, gdybyś zdobyła tytuł?
WK: Chciałabym promować autentyczność, empatię i odwagę – zwłaszcza tę wewnętrzną, cichą, która pozwala być sobą mimo oczekiwań świata. Chcę przypominać, iż każda z nas ma w sobie siłę, która nie potrzebuje doskonałości. Że wrażliwość to nie słabość, tylko piękna umiejętność bycia blisko drugiego człowieka.

R: Jak Twoi bliscy, rodzina, znajomi, reagują na Twój sukces i jak Cię wspierają?
WK: Mam ogromne szczęście do ludzi. Moja rodzina i przyjaciele zawsze byli obok – wspierali mnie w cichych momentach zwątpienia i cieszyli się z małych sukcesów, zanim stały się dużymi. Szczególne miejsce w moim sercu ma mama, to ona pokazała mi, jak ważne są wartości, jak podnosić się po trudnościach i jak wierzyć w siebie, choćby gdy jest ciężko. Ich wsparcie daje mi siłę, by działać dalej.

fot. archiwum Wiktorii Kurek

Idź do oryginalnego materiału