Wybory 2025. Rolnicy postawili sprawę jasno. Mają jednego zdecydowanego faworyta

zycie.news 7 godzin temu

Znamy już nie tylko ogólne wyniki sondażu exit poll, ale również dane z pogłębionych analiz preferencji wyborczych poszczególnych grup społecznych. Największe zaskoczenie? Głos rolników był wyjątkowo jednoznaczny – aż 51,6 proc. z nich poparło Karola Nawrockiego.

Jak wynika z danych sondażu exit poll pracowni Ipsos, przeprowadzonego dla Polsatu, TVP i TVN, Karol Nawrocki zdobył ponad połowę głosów wśród właścicieli gospodarstw rolnych. To bezapelacyjne zwycięstwo w tej grupie. Drugi w kolejności Sławomir Mentzen zdobył zaledwie 15,1 proc. poparcia. Trzecie miejsce przypadło Rafałowi Trzaskowskiemu – poparło go jedynie 12 proc. rolników.

Tak zdecydowany wynik wskazuje, iż Nawrocki zbudował wokół siebie silny kapitał zaufania w środowisku wiejskim, tradycyjnie bardziej konserwatywnym i sceptycznym wobec liberalnych kandydatów. Dla porównania, wśród rolników Grzegorz Braun uzyskał 10,4 proc., a Szymon Hołownia – 3,5 proc. Kandydaci Lewicy, Magdalena Biejat i Adrian Zandberg, otrzymali kolejno 1,5 i 1,2 proc. głosów.

W ujęciu ogólnym – Rafał Trzaskowski wygrał pierwszą turę z wynikiem 31,1 proc., wyprzedzając Karola Nawrockiego (29,1 proc.) i Sławomira Mentzena (14,8 proc.). Te dane pochodzą z tzw. late poll, czyli uaktualnionej wersji badań exit poll, opartej na 90 proc. danych z komisji wyborczych. Błąd pomiaru to już tylko 0,5 proc., co czyni je bardzo miarodajnym wskaźnikiem przed drugą turą.

Tegoroczne wybory były wyjątkowe nie tylko z powodu zaciekłej walki o fotel prezydenta, ale także pod względem frekwencji. Do urn poszło 66,8 proc. uprawnionych, co stanowi najwyższy wynik dla pierwszej tury od 1989 roku. Kobiety głosowały nieco chętniej niż mężczyźni (67,1 proc. do 66,4 proc.), a największe zaangażowanie wykazały osoby między 50. a 59. rokiem życia (aż 74,5 proc. frekwencji).

Najaktywniejsi byli mieszkańcy największych miast – w aglomeracjach powyżej 500 tys. mieszkańców zagłosowało aż 76,1 proc. uprawnionych. Najniższą frekwencję odnotowano na wsiach – 64 proc.

Brak zwycięzcy z wynikiem powyżej 50 proc. oznacza, iż 1 czerwca Polacy ponownie pójdą do urn, by zdecydować, kto zostanie głową państwa. Walka rozegra się między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim. Każdy głos się liczy, a wynik w grupie rolników może się okazać języczkiem u wagi.

Rolnicy już pokazali, komu ufają. Pytanie, czy ta grupa – przez lata kluczowa dla sukcesów wyborczych PiS – wystarczy, by zapewnić Nawrockiemu zwycięstwo. Odpowiedź poznamy za niespełna dwa tygodnie.

Idź do oryginalnego materiału