W ostatnim czasie temat rekinów stale powraca, ponieważ drapieżniki coraz częściej pojawiają się w pobliżu popularnych kurortów. Do jednego z ostatnich ataków doszło pod koniec grudnia ubiegłego roku w Marsa Alam położonym w południowo-wschodniej części Egiptu. Wówczas ucierpiało dwóch obywateli Włoch, którzy kąpali się na głębokich wodach poza wyznaczonym miejscem do pływania. Na początku tego miesiąca do innego niebezpiecznego incydentu doszło natomiast u wybrzeży wyspy Guadalupe w Meksyku. Tam żarłacz biały przypadkowo wdarł się do klatki ochronnej, w której znajdował się turysta. W efekcie nurek na kilkadziesiąt sekund został uwięziony w niewielkiej konstrukcji z drapieżnikiem walczącym o wolność. Potężna siła tych zwierząt sprawia, iż ludzie czują wobec nich tak duży respekt. Nic więc dziwnego, iż informacja o rzadkim gatunku zauważonym w pobliżu Gran Canarii wołała w sieci tak duże poruszenie.
REKLAMA
Zobacz wideo Rekiny w popularnych kurortach turystycznych
Tego rekina nigdy wcześniej tam nie widziano. To goblin z głębin
Jak informuje serwis wyspykanarysjkie.info, rekina zauważyli rybacy Marcos Hernández i Ramón Santana w trakcie rutynowego połowu ryb głębinowych. Stworzenie zostało wyciągnięte z wody u wybrzeży San Cristóbal na Gran Canarii.
Łowiliśmy ryby głębinowe rekreacyjnie na własne potrzeby
- wyjaśnia rybak Marcos Hernández, cytowany przez portal Canarian Weekly. Wraz z Ramónem Santaną na głębokości około 900 metrów szukali morszczuka kanaryjskiego oraz suma głębinowego. Zamiast tych gatunków na haczyk złapało się zupełnie inne zwierzę, które wcześniej nie było widywane w wodach archipelagu.
Kiedy wyciągnęliśmy go na powierzchnię, nie wiedzieliśmy, co to jest. Na początku pomyśleliśmy, iż to marlin ze względu na charakterystyczny dziób, ale gwałtownie zorientowaliśmy się, iż to coś zupełnie innego
- dodał Hernández. Rybacy nagrali całe zajście i zrobili zdjęcia swojej zdobyczy, a niezwykły gatunek został po chwili wypuszczony na wolność. Po przeszukaniu internetu doszli do wniosku, iż udało i się złowić rekina goblina (Mitsukurina owstoni), co potwierdzili później kanaryjski ichtiolog Alberto Brito oraz ekolog morski Asier Furundarena z GESPLAN. Jest to gatunek głębinowy, którego nigdy wcześniej nie widziano w pobliżu Wysp Kanaryjskich. W okolicznych wodach sporadycznie rejestrowano jego obecność wyłącznie na Maderze, w Galicji, Zatoce Biskajskiej i Portugalii. Rzadko pojawia się w obrębie wzroku ludzi, ponieważ zwykle żyje na dużych głębokościach - choćby do ponad 1 tysiąca metrów.
Rekin goblin na Wyspach Kanaryjskich. Odkryto kolejną tajemnicę archipelagu
Rekin goblin przez wielu nazywany jest również "żywą skamieniałością", ponieważ jego przodkowie pojawili się na Ziemi już około 125 milionów lat temu. Ponadto od tego czasu jego wygląd nie uległ zbyt dużej zmianie. Ten gatunek wyróżnia się wydłużonym, szpiczastym pyskiem, który przypomina dziób. Wrażenie robią także jego szczęki, które potrafi wysuwać do przodu oraz płetwa ogonowa stanowiąca połowę długości ciała tego stworzenia. Dorosłe osobniki osiągają zwykle 3-4 metry. Zdarzają się jednak okazy znacznie większe. Ich dieta składa się głównie z niewielkich ryb, głowonogów i skorupiaków.
Zobacz też: Obok ich bloku biegają szczury "wielkie jak koty". Mieszkańcy osiedla walczą z plagą
Ta obserwacja, uchwycenie tak wspaniałego stworzenia na filmie i oraz jego bezpiecznego powrotu do oceanu, to niezwykły przywilej. To odkrycie ukazuje wielkość dziedzictwa naturalnego ukrytego w głębinach archipelagu Wysp Kanaryjskich. Dziedzictwa, które zasługuje na nasz szacunek, podziw i ochronę
- podsumowali Brito i Furundarena na łamach serwisu Canarian Weekly.
Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.