Wynajął brudne buty, a fani martwią się, iż zginie. Dark web to nie miejsce dla naiwnych
Zdjęcie: Czym tak naprawdę jest dark web? (zdj. ilustracyjne)
Czy w dark webie można wypożyczyć buty ofiary morderstwa? To pytanie zadaje sobie prawie 2 mln obserwujących Shiloha Hilla. Ten sportowiec i informatyk buszuje po dark webie — części internetu, do której nie docierają zwykłe wyszukiwarki. Niedawno dokonał tam transakcji, która sprawiła, iż obserwatorzy zaczęli obawiać się o jego życie. Pojawiły się wątpliwości, iż w całej historii może chodzić tylko o pieniądze... Niezależnie od tego, jaka jest prawda, zostajemy z pytaniem: czy rzeczywiście zakupy w dark webie mogą ściągnąć uwagę szaleńca? — O bezpieczeństwie trzeba pomyśleć wcześniej, zanim nasze błędy zostaną wykorzystane przeciwko nam — mówi Onetowi dr Mikołaj Rogiński, badający m.in. wpływ nowych technologii na prywatność.