Wyprawa nad wodę

twojacena.pl 2 tygodni temu

**Podróż nad morze**

Wojciech Kazimierz Nowak w wieku pięćdziesięciu dziewięciu lat został wdowcem. Córka zaraz po pogrzebie matki zaproponowała mu, by się do niej przeprowadził.

— Tato, pojedź z nami. Jak ty tu sam będziesz? To ciężkie. Choć na jakiś czas przyjedź. Otrząśniesz się…

— Dzięki, córeczko, ale nie pojadę. Nie martw się o mnie. Nie jestem niedołężnym starcem, dam sobie radę. Co ja u was będę robił? Lepiej ty zostań u mnie dłużej — Wojciech Kazimierz spojrzał na córkę z nadzieją.

— Tato, tam Kuba i Marcin sami. Kuba ma trudny wiek nastoletniego buntu, Marcin pracuje… Muszę jechać — powiedział— Już dobrze, córeczko, rozumiem — Wojciech Kazimierz poklepał ją po dłoni, patrząc, jak odchodzi, a potem zamknął drzwi pustego domu, w którym teraz każde echo przypominało mu o Nieobecnej.

Idź do oryginalnego materiału