Zabezpiecz się w hotelu. Prosty trik z plastrem to początek listy. Co jeszcze warto zrobić?

kobieta.gazeta.pl 14 godzin temu
Sezon wakacyjny lada moment rozkręci się na dobre. Choć to czas upragnionego odpoczynku, nie możemy przy tym zapominać o bezpieczeństwie. Na co uważać w pokoju hotelowym? Jest kilka sprytnych trików, które zapewniają spokój ducha i pozwalają cieszyć się beztroskim urlopem.
Pewnie znasz ten moment. Przekraczasz próg hotelowego pokoju, rzucasz walizkę na podłogę i co dalej? Jedni pędzą do okna, by cyknąć zdjęcie widoku na Instagram, inni testują miękkość łóżka jak zawodowi inspektorzy snu. Są też tacy, którzy włączają tryb CSI: przeszukują materac, zaglądają pod łóżko i szukają śladów nieproszonych gości. I nic dziwnego. Bo choć marzymy o błogim chillowaniu w tropikach czy wśród górskich szczytów, równie ważne jest, żeby w nocy spać spokojnie. Zwłaszcza gdy coraz częściej słychać o incydentach w hotelach, o których wolelibyśmy nie wiedzieć. A jeden z potencjalnych problemów można wykryć za pomocą... zwykłego plastra.


REKLAMA


Zobacz wideo Mamy coraz większe oczekiwania na wakacjach. Polscy hotelarze widzą to


Po co plaster na lustro w hotelu? To trik, który warto zapamiętać na przyszłość
Może to brzmieć banalnie, ale kawałek plastra, taśmy klejącej, a choćby zwykła samoprzylepna karteczka, potrafią znacząco podnieść poziom twojego bezpieczeństwa w pokoju hotelowym. Jednym z najprostszych trików, coraz częściej polecanych przez doświadczonych podróżników jest zaklejenie wizjera w drzwiach pokoju.
Wizjer ma umożliwić szybkie i dyskretne sprawdzenie, kto puka do drzwi. Niestety, nowoczesna technologia i spryt osób o nieuczciwych zamiarach sprawiły, iż może działać także w drugą stronę. Istnieją bowiem specjalne urządzenia i nakładki, które pozwalają podglądać wnętrze pokoju przez "oczko" z zewnątrz. To zagrożenie jest szczególnie realne w starszych ośrodkach, gdzie często zamontowane są przestarzałe modele wizjerów.


Pamiętajmy, iż z pozoru niewinny wizjer w hotelowych drzwiach może stać się źródłem sporych problemów. Ignorowanie jego zabezpieczenia niesie za sobą kilka nieprzyjemnych konsekwencji. Przede wszystkim, ktoś bez trudu może sprawdzić, czy jesteśmy w środku. Pusty pokój to łatwy cel dla potencjalnego włamywacza. Co więcej, nasza prywatność może zostać naruszona. Możemy być podglądani bez naszej wiedzy, na przykład, gdy swobodnie poruszamy się po pokoju w piżamie lub znajdujemy w bardziej intymnej sytuacji z partnerem. W skrajnych przypadkach może prowadzić to do celowego zaczepiania, stalkingu, a choćby innych form nękania. Właśnie dlatego warto zawsze mieć przy sobie kawałek plastra czy taśmy klejącej. Ten drobny gest pozwala nam odzyskać kontrolę nad przestrzenią i zapewnić sobie spokój ducha podczas pobytu w hotelu.


wizjer w drzwiachfot. unsplash.com/zdjęcie ilustracyjne


Na co uważać w pokoju hotelowym? 4 punkty, które powinny być obowiązkowe
Chociaż pokoje wydają się z definicji bezpieczne, zwłaszcza w renomowanych obiektach, warto zachować zdrową czujność. Zanim rzucisz walizkę na łóżko i rozpakujesz rzeczy, poświęć 2-3 minuty na szybki rekonesans. Krótka chwila, a może naprawdę zrobić różnice.


Zajrzyj pod łóżko i za zasłony. Może to brzmi jak scena z filmu, ale są udokumentowane przypadki, kiedy w tych miejscach ukrywały się osoby o złych zamiarach, np. złodzieje. Wrzucenie pod łóżko pustej butelki lub zrobienie zdjęcia z włączoną latarką w telefonie pomoże gwałtownie sprawdzić, czy ktoś się tam znajduje.


Sprawdź lustra. Lustro weneckie działa jak szyba. Jedna strona odbija, a druga pozwala obserwować, co się dzieje po drugiej stronie. jeżeli masz wątpliwości, użyj markera suchościeralnego. Narysuj linię na powierzchni. jeżeli między końcówką markera a jego odbiciem widać przerwę, masz do czynienia ze zwykłym zwierciadłem. jeżeli jednak rysujesz po swoim odbiciu, istnieje duże prawdopodobieństwo, iż to lustro weneckie.
Przyjrzyj się lampom, czujnikom dymu, klimatyzacji. To najczęstsze miejsca na ukryte kamery, które niezauważenie mogą nagrywać obraz i dźwięk. Włącz latarkę w telefonie i poświeć w te miejsca. Obiektyw kamery często się błyszczy, więc łatwo rozpoznasz, iż coś jest nie tak.
Stwórz prowizoryczny alarm. Połóż szklankę lub butelkę na klamce drzwi wejściowych (od wewnątrz). Gdy ktoś będzie próbował je otworzyć, usłyszysz wyraźny hałas.


Pamiętaj, iż bezpieczeństwo zaczyna się od świadomości. jeżeli odpowiednio podejdziemy do tematu, nic nie zakłóci naszych wymarzonych wakacji. Co sprawdzasz w hotelowym pokoju w pierwszej kolejności? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.


Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału