Walka z zalewem dewiacji seksualnych w Ameryce trwa. Od 7 maja w stanie Utah w USA wchodzi prawo, które zakazuje wywieszania flag w kolorach LGBT na budynkach administracyjnych. Zakaz flag LGBT pojawia się tuż przed nadejściem czerwca – dla zboczeńców miesiąca ich „dumy”.
Bez sześciokolorowej flagi
Według nowego prawa, w obrębie takich budynków, jak urząd, czy szkoła, niedozwolone będzie wystawianie innych flag niż amerykańska, stanowa, wojskowa czy inna wskazana w przepisach. Nie wolno wystawiać flag promujących daną partię lub polityka. I co najważniejsze, zakazane będą flagi promujące ruch LGBT. Oczywiście nowe przepisy nie podobają się lewicowym politykom oraz organizacjom. Zwłaszcza, iż powoli zbliża się czerwiec, czyli miesiąc tzw. dumy [pride month], gdy dewianci seksualni szczególnie promują swoje sodomickie upodobania. Z pewnością będą próbowali łamać zakaz flag LGBT.
Pomysł zakazu flag LGBT dobry, ale niedopracowany
Jednak nowe prawo ma widoczne luki. Mowa tu o flagach, ale tylko o flagach. Nic nie stoi na przeszkodzie, by rozwiesić na przykład plakaty promujące LGBT, z czego z pewnością chętnie skorzystają aktywiści tych ruchów. Ci ludzie są tak zdesperowani, by pokazać wszystkim dookoła swoje zepsucie, iż chętnie skorzystają z każdego sposobu, który im pozostał. jeżeli trzeba będzie, wytatuują sobie litery LGBT na twarzach. Jednak sam fakt, iż w Utah ludzie zauważyli problem, jest dobrym prgnostykiem na przyszłość. Oby dalej rugowali homopropagandę z życia publicznego!
Krok w dobrą stronę
Mimo wszystko trzeba powiedzieć, iż w Utah przyszła zmiana na lepsze. Jeden z pierwszych – i miejmy nadzieję, iż nie ostatnich – kroków ku leczeniu Ameryki z lewackiego wirusa. Światowe mocarstwo zaczyna uwalniać się od pseudotęczowego syfu, na który kiedyś samo pozwoliło. Znacznie bliżej Polski – Węgrzy walczą o normalność w swoim kraju. Niedawno ekipa Victora Orbana z sukcesem przeprowadziła zakaz parad LGBT. Identyczny postulat zgłaszali polscy obywatele, składając do Sejmu ustawę społeczną #StopLGBT, koordynowaną przez Fundację Życie i Rodzina. Jednak polscy politycy okazali się dawać większy posłuch homolobby niż obywatelom własnego państwa. Cokolwiek mówić o klasie politycznej, same społeczeństwa zaczynają się budzić i widzą, iż lewacki sen to tak naprawdę koszmar. Trzeba wstać z łóżka i przewietrzyć pokój.
Tekst: Mikołaj Brzyski