- Komunia, wesele, urodziny to nie są koncerty, na które trzeba kupić bilety za określoną cenę. Prezent jest świetnym pomysłem, a szczodrość jest w dobrym tonie. Ale szczodrość dla wszystkich z nas będzie oznaczała co innego, bo mamy różne możliwości. Daj tyle, na ile cię stać albo kup prezent taki, na jaki cię stać - mówiła ekspertka od etykiety Aleksandra Pakuła, cytowana w jednym z naszych artykułów. A jak to się ma do rzeczywistości? Postanowiłyśmy zapytać naszych rozmówców o to, ile pieniędzy otrzymali oni sami i jaki mają stosunek do takich prezentów.
REKLAMA
Zobacz wideo Dominik Dudek mówi o zarobkach na weselach. "Jakoś musiałem żyć"
Ile pieniędzy włożyć do koperty? Najczęstsze kryterium
Okazuje się, iż najczęstszym kryterium, jakim kierują się goście, jest "żeby pokryć koszt talerzyka i żeby jeszcze trochę młodym zostało". Patrząc na oferty lokali weselnych, w tej chwili kwoty rzadko wynoszą poniżej 300 zł, dlatego też jednymi z najczęstszych odpowiedzi naszych rozmówców było ok. 400-500 zł lub 600 zł za osobę. Pojawiły się też wzmianki o wartości 1500-2000 za parę. Rzadziej koperty były cieńsze lub zupełnie bez "wkładki pieniężnej". Nasi rozmówcy zaznaczyli tu, iż najbardziej zależało im na obecności gości, a nie na liczeniu zawartości kopert.
Ile dać na wesele? "Dalszym znajomym daję minimum"
Wiele osób zwraca uwagę nie tylko na lokal, ale także na poziom relacji z parą młodą. "Najbliższej rodzinie i znajomym nie żałuję. Mogłabym i całą wypłatę oddać, bo mam super otoczenie i każdy może na każdym polegać. Ale dalszych krewnych i osoby, z którymi widuję się raz do roku, albo i rzadziej, daję minimum. Nie obchodzi mnie, co rodzina pomyśli" - stwierdziła jedna z osób. Podczas gdy jedni pamiętali zaledwie pobieżnie, ile pieniędzy średnio otrzymywali od gości, inni mieli je skrupulatnie zapisane.
Moja koleżanka zapisała, kto ile dał w tabelce na komputerze. Może to brzmieć kontrowersyjnie, ale nie chodziło o żadne rozliczanie, a o uniknięcie wtopy w przyszłości, gdy to oni będą gośćmi na ślubach czy komuniach innych. Dzięki temu nie musieli się zastanawiać potem, ile wypada im dać w zamian. Wracają do pliku, dodają stówkę czy dwie, bo wiadomo: inflacja, i mają czyste sumienie
- powiedziała kolejna rozmówczyni. Jak uważacie, ile pieniędzy powinno się dawać na wesele? Jest jakaś konkretna stawka, a może wiele zależy od relacji? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.