Zerwanie więzi, nowy rozdział w karierze

twojacena.pl 4 godzin temu

Zachód miłości, wschód kariery

Odchodzę, Krzysiu. I nie próbuj mnie zatrzymać Weronika ściskała w dłoni starą pędzel z wytartą drewnianą rękojeścią, jakby to był talizman. Za jej plecami na sztalugach schnęło niedokończone płótno szkarłatny zachód słońca przecięty ciemnymi pociągnięciami.

Odchodzisz? Dokąd? Do swoich farb i pędzli? Krzysztof roześmiał się, ale w jego głosie było słychać złość. Jesteś nikim beze mnie, Weronika. Nikim. Kto cię przyjmie z tym twoim bazgraniem?

Spojrzała na niego na mężczyznę, który kiedyś obiecywał jej gwiazdy, a teraz odbWiatr poruszał firanką w jej nowej pracowni, gdy kończyła ostatni pociągnięcie pędzla na płótnie, które teraz niosło w sobie całą jej wolność i nowe życie.

Idź do oryginalnego materiału