Żyją osobno, ale razem. Ich małżeństwo przetrwało 22 lata wyjazdów

kobieta.gazeta.pl 21 godzin temu
Poznali się przez przypadek, ale od pierwszego spotkania niemal się nie rozstawali. Dziś są razem od ponad 22 lat i mimo rozłąki ich związek wciąż opiera się na sile, miłości i zaufaniu.
Zespół Golec uOrkiestra znany jest nie tylko w Polsce, ale także na świecie. Najbardziej rozpoznawalnymi twarzami kapeli są oczywiście bracia - Paweł i Łukasz Golec. Jednak życie muzyka to nie wszystko. Każdy z nich założył swoją rodzinę. Paweł i Katarzyna od ponad dwóch dekad tworzą rodzinę, mimo iż znaczna część ich codzienności to życie osobno


REKLAMA


Zobacz wideo Edyta Golec zdradza sekret idealnej sylwetki. "Wstaję o piątej".


Paweł i Katarzyna Golec. Są małżeństwem od prawie 22 lat
Katarzyna przeprowadziła się w Beskidy, gdzie rozpoczęła pracę w teatrze lalek Banialuka. Spotkała Pawła na koncercie braci Golec w czerwcu 1999 roku. To znajomi namówili ją, by wspólnie się na niego wybrać. - Zachęcali mnie, iż warto pójść. Mówili, iż zespół założyło dwóch braci bliźniaków i grają ciekawą muzykę. Wtedy zostaliśmy sobie przedstawieni. Potem spotkaliśmy się po trzech tygodniach i od tego momentu widywaliśmy się już prawie codziennie - wspomia.


6 października 2001 roku para stanęła na ślubnym kobiercu. Ceremonia odbywała się w rodzinnej miejscowości Pawła Golca, czyli w Milówce. - Wszyscy goście bawili się wyśmienicie. Tańczyliśmy do upadłego, ale chociaż bolą nas nogi, bawimy się dalej - wspominali nowożeńcy. Małżeństwo od początku dbało o swoją prywatność. Nad tym, by podczas ceremonii nie pojawili się nieproszeni goście, czuwali ochroniarze, którzy zabezpieczali teren wokół kościoła.


Katarzyna opowiada o rozłące z mężem. "Nie znamy innego życia"
Historia Katarzyny i Pawła pokazuje, iż udany związek opiera się nie tylko na miłości, ale także na współpracy. Katarzyna Golec przyznaje, iż jest wsparciem dla męża. Po odejściu z teatru to ona skupiała się głównie na prowadzeniu domu i wychowywaniu córki, by jej mąż mógł w pełni oddać się muzyce. - Dopiero po czasie zobaczyłam, iż gdyby nie moje wsparcie i odciążenie go we wszystkich obowiązkach domowych, nie mógłby z takim spokojem realizować swoich pasji - opowiadała Katarzyna Golec dla serwisu cozatydzien.pl
Ze względu na swój zawód, Paweł Golec często wyjeżdża, a Katarzyna wraz z córkami Mają i Anną zostają wówczas w domu. - Czasem ludzie pytają: "Jak ty wytrzymujesz takie życie? Męża cały czas nie ma w domu". Ale my nie znamy innego życia. Takie było od samego początku. Nasze życie tak po prostu wygląda - wspomina Katarzyna. Mimo nietypowego trybu życia są małżeństwem od 22 lat. Paweł Golec przyznaje, iż bliscy są już po prostu przyzwyczajeni do codzienności opartej na nieustannych wyjazdach. Zaznacza jednak, iż to właśnie rodzina jest tym, co daje mu siłę. - Owszem, praca jest dla nas czymś bardzo ważnym, ale to rodzina jest fundamentem człowieczeństwa. o ile tu jestem mocny, to mogę góry przenosić - wspomina Paweł Golec w rozmowie z Aleteia.
Idź do oryginalnego materiału