Zazwyczaj dążymy do tego, żeby w domu panował jaki taki porządek. Wydaje się to proste: umieścić rzeczy na swoich miejscach, wziąć szmatkę, środki czyszczące i niedługo wszystko będzie lśnić. Ale czasami pragnienie czystości prowadzi do takich sytuacji, iż nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać.