Byłam w Iranie i rozmawiałam z młodymi ludźmi. Czego chcą naprawdę?

styl.interia.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: Muzułmanka przechodząca obok muralu bojowników rewolucyjnych w centrum Teheranu, na ulicy w Iranie, przed starą amerykańską ambasadą


Pięciokrotnie aplikowałam o wizę, by odwiedzić Iran. Dostać się do tego kraju to wyzwanie. Biurokracja, podejrzenia, ograniczenia. Kiedy już udało mi się tam dotrzeć, to, co myślałam o tym miejscu, odwróciło się do góry nogami. Irańczycy nie są zamknięci, nie są fanatyczni, nie są zimni. Są otwarci, głodni świata i spragnieni wolności. Młodzi Persowie – to jedno z najbardziej świadomych i zbuntowanych pokoleń, jakie spotkałam na swojej drodze. Opowiem wam, czego doświadczyłam, będąc w Iranie i jakie podejście do życia mają dzisiaj młodzi ludzie
Idź do oryginalnego materiału