Warszawa, jak na europejską stolicę przystało, może poszczycić się dużą ilością kawiarni, restauracji i barów z bogatą ofertą gastronomiczną. Na każdym rogu można znaleźć jagodzianki z domową kruszonką, z których wysypują się jagody, lody, które smakują lepiej niż we Włoszech, neapolitańską pizzę czy autentyczną kuchnię tajską, chińską, japońską czy indyjską. Nie brakuje też modnych miejsc typu "sharing plates", targów ze street foodem czy małych, klimatycznych kawiarni z matchą. Mieszkańcy stolicy coraz częściej zauważają cenę, jaką trzeba płacić za ten luksus. I rozważają ucieczkę z Warszawy.
REKLAMA
Zobacz wideo Ile trzeba zarabiać, aby godnie żyć? [SONDA]
"Nie chcę już mieszkać w Warszawie"
"Ej, jakie miasta polecacie? Ostatnio zapłaciłam 105 zł za trzy kieliszki wina w pizzerii. Nie chcę już mieszkać w Warszawie" - żaliła się niedawno jedna z użytkowniczek TikToka. Jej nagranie obejrzało prawie 400 tys. osób, a pod nim pojawiło się ponad 350 komentarzy. Okazuje się, iż w innych miastach koszty życia wcale nie są niższe.
"Właśnie wróciłem z Warszawy i byłem zdziwiony, jak macie tanio względem Gdyni. Bilet na metro 3,40 zł, u nas na autobus 4,80 zł. Gałkę lodów widziałem za 8 zł, u nas to około 12-14 zł. W restauracji za dwa piwa, lemoniadę i dwa dania główne zapłaciłem 130 zł. W Gdyni w podobnej restauracji bez 200 zł nie podchodź. Kebab na Jana Pawła 30-parę zł, u nas gorsze powyżej 40 zł" - czytamy.
Ktoś inny stwierdził: "Jak jem coś w innych miastach w Polsce, to mam wrażenie, iż Warszawa jest najtańsza. Ostatnio w Gdańsku widziałam espresso za 19 zł, latte 40 zł". Dalej wyliczano: "W Warszawie objedliśmy się na maksa za jakieś 100 zł - dwudaniowy obiad, plus kawa i chyba deser - w barze mlecznym. W Łodzi nie ma szans, żeby zjeść tak tanio", "Miasto 40k mieszkańców, zapłaciłam dzisiaj 53 zł za ramen. Uwierzcie, iż czasami w stolicy jest taniej", "Ostatnio jak byłam w moim rodzinnym Białymstoku, to okazało się, iż ceny jedzenia na mieście są jeszcze wyższe niż w Wawie!". Jedynie mieszkańcy Śląska przyznali, iż poza Katowicami, koszty jedzenia na mieście są niskie. A jak wyglądają ceny w Waszych miastach? Zapraszamy do udziału w sondzie i komentowania.