Tatą jest się przez całe życie dziecka. Choć wydaje się, iż to trudna rola szczególnie wtedy, kiedy mężczyzna dopiero w nią wchodzi, to prawda jest taka, iż później wcale nie jest prościej. Szczególnym wyzwaniem może być czas, kiedy dziecko osiąga wiek nastoletni. Wtedy wiele się zmienia. Spokojne wody niepostrzeżenie zmieniają swoje oblicze. Dzieci stają się wymagające…łatwo je zranić, czy postąpić w niewłaściwy sposób. Mimo iż wydaje się, iż nastolatki nas nie słuchają, trzaskają drzwiami i zamykają się na nasze słowa, to prawdą jest, iż one chłoną każdą myśl, każdy grymas i gest… zwłaszcza dorastająca córka przegląda się w oczach ojca. I co tam widzi? To, co chcielibyśmy jej powiedzieć? A może coś całkowicie odmiennego? I jaką rolę w tym wszystkim może spełnić mama dziecka?

Widzi strach
Dorastająca córka widzi nierzadko w oczach ojca strach. Najczęściej o nią samą. Odbija się w niej wysoka świadomość zagrożeń, tego, iż świat bywa okrutny, a ona sama delikatna i łatwo ją zranić. Tata się boi, ale często sam przed sobą się do tego nie przyznaje, dlatego staje się niedostępny, czy niesprawiedliwy. Zabrania wyjść, ogranicza kontakty, zbyt surowo ocenia, krytycznie patrzy na zmiany, które obserwuje w kimś, kto jeszcze wczoraj był dzieckiem. Nic dziwnego, iż to rodzi opór, a choćby bunt. Córka w naturalny sposób czuje, iż nic jej nie będzie, iż te złe rzeczy, które się zdarzają to przytrafiają się tylko innym, a na pewno nie jej. Ojciec zamiast wyrazić wprost to, co czuje, iż po ludzku się boi, woli wychowanie w formie surowych zakazów. Nie tędy droga.
Warto, żeby mężczyźnie uświadamiać, iż nadmierne zakazy działają odwrotnie od zamierzonego celu. Naprawdę rzadko są skuteczne. Uświadamiać, dbać to nie to samo, co trzymać w złotej klatce.
Niepewność
Córka często widzi w oczach ojca niepewność i zakłopotanie. Wielu mężczyzn ma pewien problem z tym, iż ich małe córeczki dorastają i stają się kobietami. Są zawstydzeni, w dziwny sposób zdystansowani do tego, co się dzieje. Nie chcą zachować się niedelikatnie, niewłaściwie, czują, iż wiele się zmienia…. Z drugiej strony nie wiedzą, w jaki sposób mają postępować, czując się jak słoń w składzie porcelany, wolą się wycofać. Niestety nastolatki często odbierają to jako opuszczenie. Mimo iż się zmieniają, przez cały czas potrzebują taty, jego miłości i bliskości: przytulania i siłowanek, bycia razem.
Tata dorastającej córki powinien o tym wiedzieć, iż mimo iż córka dorasta, to jego rola się nie kończy.
Dumę
Idealnie gdy córka przeglądająca się w oczach ojca, widzi bezwarunkową dumę. To ten moment, kiedy wszystko staje się jasne. Nie da się tego oszukać, to po prostu widać, czy dziecko jest dla ojca wystarczająco dobre takie, jakie jest, czy może na miłość musi zasłużyć.
Dziecko niezależnie od wieku chce być akceptowane i doceniane. Od postawy mądrego rodzica zależy, czy tak właśnie jest. Warto doceniać zaangażowania, staranie, a nie tylko efekt działań.
Gdy jako dorosła kobieta chcesz zaimponować rodzicom…
Bezwarunkową miłość
Co jeszcze dobrze dostrzec w oczach ojca? Na pewno bezwarunkową miłość, czyli taką, która nie stawia warunków. Ona jest niezależnie od wszystkiego. W gniewie, upadku, gdy się coś nie uda, gdy dziecko nie spełnia oczekiwań, gdy się gubi, jest trudne oraz wtedy, kiedy jest genialne, bezproblemowe i spokojne.
Bezwarunkowa miłość to pewność, iż ramiona ojca zawsze czekają. Są jak przystań, do której można zmierzać i w której można się schronić. Tu nie potrzeba wiele, chodzi o akceptację, wysłuchanie, bez oceniania, danie dziecku wyboru do własnych decyzji i drogi.
Dziecko wie…
Dobrze, gdy dziecko widzi w oczach rodzica to, co piękne, dobre: miłość i empatię. Pewnych uczuć nie da się bowiem udawać, dlatego warto je w sobie pielęgnować. Żeby tak było, trzeba z młodą osobą spędzać czas, poznać ją i naprawdę polubić…. W relacji z dzieckiem nie da się udawać, do czegoś się zmuszać, ważne jest, żeby mowa ciała, gest, mimika mówiły to samo, co słowa…