Wiosna 2025 stawia Polaków przed trudnym wyborem: zainwestować w cztery kąty czy pozwolić sobie na chwilę beztroskiego relaksu? Badania nie pozostawiają złudzeń – aż 66% rodaków mierzy się z finansowym dylematem, który dzieli rodzinne budżety na pół. Czy wygra marzenie o nowym wnętrzu, czy potrzeba oderwania się od codzienności?

Fot. Warszawa w Pigułce
Pojedynek gigantów: wakacje kontra remont
Z najnowszego raportu „Polaków portfel własny: wiosenne wyzwania 2025” wynika, iż co trzeci Polak wskazuje urlop jako największe wyzwanie finansowe tej wiosny – dokładnie tyle samo, co remont mieszkania. To oznacza, iż miliony rodzin stoją przed wyborem, który może zaważyć na ich jakości życia i samopoczuciu.
Dylematy potęgują inne wydatki sezonowe: Wielkanoc (29%), naprawa auta (21%), sprzęt AGD i RTV (19%) oraz ogrodowe inwestycje (17%). Aż 44% Polaków przyznaje, iż wiosną wydaje więcej niż zwykle – w wielu domach to najbardziej kosztowna pora roku.
Budżet w rozsypce – skąd brać na wszystko?
Choć 56% badanych twierdzi, iż pokryje wydatki z bieżących dochodów, aż 47% sięgnie po oszczędności. Co piąty liczy na premię lub dodatkową pracę. 9% planuje użycie karty kredytowej lub opóźnionych płatności, a 7% myśli o kredycie gotówkowym. W efekcie coraz więcej Polaków funkcjonuje na granicy ryzyka – każda decyzja zakupowa to balansowanie nad przepaścią.
Inflacja i podwyżki znów mieszają szyki
Choć płaca minimalna wzrosła do 4666 zł brutto, to przy inflacji na poziomie 5,1% realna siła nabywcza wielu Polaków spada. 44% respondentów twierdzi, iż ich sytuacja finansowa pogorszyła się względem 2024 roku, zwłaszcza wśród mieszkańców mniejszych miast i osób w średnim wieku.
To właśnie ta grupa najczęściej wybiera „albo, albo”: albo dokończą kuchnię, albo wyjadą na kilka dni nad morze. A czasem – nie zrobią nic z powodu braku środków.
Planowanie czy chaos? Kobiety planują, młodzi wydają
Tylko 25% Polaków tworzy szczegółowy plan wydatków na wiosnę – reszta działa „na oko”. Kobiety znacznie częściej niż mężczyźni deklarują problemy z utrzymaniem budżetu. Z kolei młodsze pokolenie stawia na spontaniczność i szybkie decyzje – często kosztem stabilności finansowej.
Dla wielu rodzin każda złotówka ma znaczenie – a wybory z kwietnia i maja mogą odbić się echem przez całe lato.
Podsumowanie: wygra serce czy rozsądek?
Wiosna 2025 to nie tylko czas kwitnienia – to też sezon ekonomicznych rozterek. Czy Polacy zrezygnują z wypoczynku na rzecz nowej łazienki? A może odwrotnie – wybiorą relaks zamiast hałasu wiertarki? Jedno jest pewne: ta walka nie rozstrzygnie się w salonie, tylko przy kuchennym stole, nad kalkulatorem i kalendarzem.
Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl