Dziecko poprosiło o dwie gałki lodów. Zszokowany ojciec spojrzał na paragon. "Ile?! Drożej niż Rzymie"

gazeta.pl 4 godzin temu
Obecnie ceny gałek lodów są w niektórych miejscach zatrważająco wysokie. I wcale nie chodzi tylko o turystyczne miejscowości. - Polska robi się bardzo droga, skoro u nas w Mrągowie lody są droższe niż w Rzymie. To bardzo smutne i niepokojące zarazem - stwierdził nasz czytelnik Miłosz i pokazał paragon z lodziarni.
Nasz czytelnik Miłosz ostatnio wybrał się na krótką wycieczkę z rodziną. Fala upałów zachęcała do wypadu na lody, chociaż jak przyznaje mężczyzna - jego syn mogłaby je jeść bez względu na temperaturę za oknem. Nie spodziewał się jednak, iż za zimny smakołyk przyjdzie mu tyle zapłacić.


REKLAMA


Wraz z rodziną wybrałem się na Mazury. Przejeżdżaliśmy przez Mrągowo, gdzie adekwatnie chcieliśmy tylko zrobić spożywcze zakupy. Nie jest to jakaś turystyczna miejscowość. W każdym razie z pewnością nie taka, jak Gdańsk czy Zakopane. W pewnym momencie syn poprosił nas o lody. Zgodziliśmy się i zaszliśmy do przypadkowej lodziarni
- relacjonuje. - Poprosiliśmy o dwie gałki, wychodząc z założenia, iż ceny nie mogą być przecież wyższe niż w Warszawie. Na paragonie zobaczyliśmy jednak, aż 8,50 zł za gałkę i to nie jakąś ogromną, taką "normalną" - dodaje.


Zobacz wideo Lody z owocami. Od razu widać, jaki to smak!


Nasz czytelnik uważa, iż chociaż lody były smaczne i syn był zadowolony, to jego zdaniem 19 zł za dwie gałki lodów w słodkim wafelku to rozbój w biały dzień. - realizowane są wakacje, są upały, dzieciom należy się coś od życia, więc rodzice zagryzają zęby i płacą - podsumował.


Fot. Krzysztof Zatycki / Agencja Wyborcza.pl


W Polsce lody droższe niż w Rzymie. Ojciec: To bardzo smutne
Miłosz zwrócił uwagę, iż ceny w Polsce ostatnio mocno poszybowały w górę. To sprawiło, iż wiele produktów kosztuje u nas więcej niż w zagranicznych miejscowościach, i to takich cieszących się dużym zainteresowaniem turystów.


W maju byliśmy w Rzymie, gdzie zaszliśmy do uchodzącej za jedną z najlepszych lodziarni. W zależności od smaku, ceny gałek zaczynały się już od 1,50 euro (6,30 zł), a to przecież jedno z najbardziej turystycznych miast świata!
- dziwi się. - Wniosek z tego jeden: Polska robi się bardzo droga, skoro u nas w Mrągowie lody są droższe niż w Rzymie. To bardzo smutne i niepokojące zarazem - podsumowuje.


Czy Twoim zdaniem ceny lodów w budkach z lodami, kawiarniach, stoiskach w parkach itp. są zbyt wysokie? A może uważasz, iż są adekwatne do obecnych cen w sklepach? Napisz do nas: [email protected]. Gwarantujemy anonimowość.
Idź do oryginalnego materiału